Mieć w swojej ekipie jednego takiego Diego, tylko jednego, nic więcej. On nawet nie musi jakoś specjalnie zagrzewać Kolegów, nie musi, bo większość z tej drużyny to doskonali piłkarze na swoich pozycjach, no ale najważniejsze nie musi pokrzykiwać, nie musi pohukiwać bo on swoją grą zachęca zespół do grania w piłkę.
Matko jedyna, facet umie wszystko, jest kompletny. Jak się na niego patrzy, to ofkors, można pomyśleć gwiazdka, wyrzeźbiona, z blond kłakami. A on haruje w polu, jak klasyczny defensywny pomocnik, pracuje w polu jako rozgrywający, właściwie niewiadomo gdzie on gra, bo raz jest na skrzydle a raz w środku ataku, innym razem widzisz, że walczy o piłkę na drugiej flance albo w środku boiska.
My mamy niemal 40 mln ludzi, i nie mamy nawet takiego obrońcy jakim jest Lugano, o Suarezie nawet nie mówię, bo ten ma taki temperament, i taką szybkość, taki błysk, że musielibyśmy wziąć całą naszą reprezentację do kupy, to może zlepilibyśmy jednego Suareza. Przypuszczam, że jemu jest potrzebny jeszcze sezon w Anglii, i pewnie okrzepnie z tej gorącej krwi, i prawdopodobnie będzie jeszcze lepszy. Z drugiej strony ja mam wrażenie, że większość z tych piłkarzy jak grają na swoim kontynencie, to graja bardziej po swojemu, grają ostrzej, i z większą fantazją. Wprawdzie Urugwaj w tym turnieju odrobinę temu, jak chodzi o reżim taktyczny, zaprzeczał ale jak się spojrzy na cały turniej, to chyba nie będzie w tym co napisałam dużej przesady.
Diego się nie rozebrał ale tam jest chłodno chyba.
Dobiło mnie to, że TVP pokazała w otwartym paśmie ćwierć finały i półfinały, a nie pokazała na żywo finału tego turnieju. To trzeba mieć zdrowo nie po kolei we łbie.
Suarez najlepszym piłkarzem turnieju, dzisiaj bramka, a za chwilę Lugano wzniesie Puchar. I po turnieju, możemy wrócić na ziemię, znaczy się, nareszcie zaczyna się nasza liga.
Urugwaj 3 : Paragwaj 0
Inne tematy w dziale Rozmaitości