Motywacja TVN wobec władzy, ustami redaktora Durczoka:
"Czy nie warto było zatrzymać, może nie obywateli zagranicznych, ale Polaków?"
Teza TVN-u jaką sobie postawili od pierwszych minut jest taka, żeby nie wydawać zgody w przyszłym roku na Marsz Niepodległości.
Jest wręcz nieprawdopodobne, że Durczok, niby dziennikarz z polskim paszportem, NIE CHCE ROZMAWIAĆ o lewackiej bojówce z zagranicy, która została tutaj przez kogoś zaproszona, która została doholowana bezpiecznie, przez policję, do Warszawy, i która przez nikogo nie niepokojona zaatakowała młodzież zaangażowaną w obchody naszego święta. Ten dziennikarz z polskim paszportem chce rozmawiać o tym, żeby zatrzymać Polaków jadących na MN, i żeby nie wydawać zgody na MN.
Naprawdę, miałam się na ten temat nie odzywać ale szlag mnie trafił.
Mnóstwo ludzi chciało się dołaczyć do MN, i nie mogło, bo policja Tuskowa, nie pozwalała ludziom na dołączenie się do MN, z uwagi na wcześniejsze zajścia.
Znaczy się, lewactwo może zakłócić Marsz Niepodległości, i mogą doprowadzić do zmiany trasy MN, i mogą zaprosić lewackie bojówki z zagranicy, Krytyka Polityczna może ukryć tychże lewaków u siebie w lokalu, i nic im się nie stanie. Natomiast w naszych lewackich mediach najważniejsza jest ekstrema prawicowa. Kurwa, gdzie ta ekstrema prawicowa jest?
Lewactwo musi się liczyć z jednym, jak jest akcja będzie zawsze (co daj Bóg) reakcja.
Inne tematy w dziale Polityka