Anna Anna
414
BLOG

Puchar Polski, Cafe Legia, i brudne paluchy

Anna Anna Rozmaitości Obserwuj notkę 28

Nie wiem od czego zacząć, miałam ten tekst napisać wczoraj, i wczoraj miałam jasny plan, ale normalnie odjęło mi siły witalne po tym jak zremisowaliśmy z Koroną na Bułgarskiej.

Po wczorajszym Cafe Legia.

1. Redaktor Wojtek Kowalczyk był wprawdzie mniej przechlany niż w ubiegłym tygodniu, ale za to powinien zacząć myć ręce. Machał tymi grabiami, gdyż (jak to mówi inny Legionista obecny w studio) ma za mały zasób słów, i trudno mu wszystko wyrazić paszczowo. No więc macha grabiami, a jego lewa grabia jest żółta od ćmików. Zmycie tego jest banalnie proste należy wziąć mydło i umyć ręce, i tę czynność powtarzać kilka razy dziennie. Dlaczego red Kowalczyk ma żółtą właśnie lewą grabię? czyżby dlatego, bo zazwyczaj w prawej trzyma kieliszek? Przypominam przy okazji światłemu polsatowi, że istnieje HD.

2.Redaktorzy Wojtek Kowalczyk i Dariusz Dziekanowski. Ta para Legionistów gwarantuje całkowity brak jakiejkolwiek dyskusji, gdyż obaj mają i mało do powiedzenia, i tak dalece mały zasób słów, że nie sposób tego słuchać. Dla Kołtonia i Borka to oczywiście korzystne, na ich tle jawią się jak intelektualiści, i krasomówcy. Toteż po co mają szukać/zapraszać jakichś niebanalnych ekspertów, nowych twarzy, ludzi, którzy są i ciekawi, i znają się na piłce, skoro na tle tej Legijnej miernoty można brylować?

3.W rozgrywanej właśnie edycji Pucharu Polski Podbeskidzie Bielsko Biała poważyło się w .półfinale na Łazienkowskiej wystawić kilku rezerwowych ludzi. Tym samym, według Kołtonia, który zapewne reprezentuje stanowisko polsatu, Klub lekceważy ważny turniej. Dlaczego Puchar Polski stał się ważny, a lekceważenie go zbrodnią na futbolu? zapewne akurat w tym roku trochę dlatego, że Podbeskidzie poważyło się olać Legię na Łazienkowskiej. Ale pewnie przede wszystkim dlatego, że teraz Puchar Polski firmuje nowy, lepszy PZPN, że go firmuje Zbigniew Boniek, że rozegrany zostanie na Stadionie Narodowym w Warszawie, że transmituje go taka poważna stacja jak polsat, w której za głównego eksperta od piłki robi facet z żółtymi grabiami, a od polityki- komunistyczny aparatczyk Jerzy Urban. Takich osobistości nie można lekceważyć. Poza tym, takie Podbeskidzie, które przecież, według mnie, racjonalnie podeszło do sprawy w rewanżu, ma sobie wypruwać żyły, mając małą szansę na odrobienie strat z jakiego to niby powodu? jakie pieniądze są do poniesienia w tym jakże prestiżowym turnieju? Jeszcze dwa sezony temu było to ok 600 tys złotych, wcześniej jeszcze mniej, dla porównania w Pucharze Niemiec pula nagród wynosiła wtedy ok 6 milionów euro (w tym sezonie pula nagród PP to ok 1.5 ml złotych)  to jest powód do wypruwania sobie żył? Przez całe lata Puchar Polski był traktowany jak piąte koło u wozu, światły polsat w międzyczasie sam miał prawa do pokazywania tego turnieju, i po dwóch sezonach zrezygnował. Były Prezes PZPN-u ustalał finał PP w terminie finału LM, i sam jechał na finał LM. Cała oprawa była żenująca, nagrody dla piłkarzy były i są żenujące. Przez całe lata Puchar Polski był lekceważony przez samych organizatorów, sponsorów, i media, i teraz nagle lincz na Podbeskidziu, bo postąpiło RACJONALNIE?

Moralizatorzy z polsatu, od siedmiu boleści.

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości