Ignacy  Baczewski Ignacy Baczewski
219
BLOG

Konfederacja zaprawiona dziegciem?

Ignacy  Baczewski Ignacy Baczewski Polityka Obserwuj notkę 7

Od kilkudziesięciu lat jestem politycznym ateistą. Przysiągłem sobie że nigdy w życiu nie zaufam żadnemu politykowi żadnej partii.

Tak mi dopomóż Bóg.

Jak dotychczas cała polityka śmierdzi wymiocinami po balu przy okrągłym stole i nic tego nie zmieni.

Wydawało się że może Konfederacja.

Ale gdy widzę że dowodzi tam JKM który zawsze jest tam gdzie się przydaje (np. przy uwaleniu lustracji). Gdy w tle majaczy się kontestant kolejnych rządów niby prześladowany ale zawsze na wierzchu i nieźle z tego żyjący. Kiedy widzę sympatycznego przedsiębiorcę  przy którym jednak jakby tli się płomyk WSI. Jeśli po otwarciu list kandydatów do wyborów unosi się zapach ruskiego dziegciu. Gdy narodowcy tak na prawdę nie potrafią pokazać z jakiego korzenia czerpią... Przy tym jeszcze zwolennicy narkotyków i kto wie co naprawdę jeszcze...

Ten zlepek przypomina ordynarny zsyp naśmieci. Czy z tego może wyjść coś dobrego.

Ruchy narodowe w Europie już dawno zostały na śmierć skazane. Także w Polsce zrobiono wiele aby obrzydzić partie narodowe oraz chrześcijańskie. Wszystkie dotychczasowe ( ZChN, KPN) były nadziane agenturą jak dobra kasza skwarkami. Teraz mamy kolejny etap.

Zjednoczoną Europę usiłują stworzyć nie od dziś. Nie udało się to Napoleonowi, nie udało się Hitlerowi. Francja i Niemcy miały być gwarantem tego Frankensteina którego stworzono teraz. Na drodze do sukcesu stoją Narodowcy. W Polsce też.

Dziwicie się że nawet patriotyczna opozycja (PiS) traktuje narodowców jak morowe powietrze. PIS podobnie jak Prezydent stał się sabotażystą ruchu narodowego i kadłubowe obchody Święta Niepodległości kamufluje swoimi odrębnymi pozorowanymi imprezkami. W sumie najważniejsze w nich będzie nie utrwalanie dążeń  Polaków do przywrócenia samodzielnej i niepodległej Polski, ale jakieś wystąpienie Prezesa nie wnoszące nic nowego.

Czy jednak można się dziwić że ktoś kto wynegocjował nasze poddaństwo względem Brukseli posłusznie realizuje jej politykę uśmiercania i izolowania tradycji narodowych.

Zakładany system współzależności wewnątrz Unii miał zmienić bieg europejskiej historii i wykluczyć wojny. Zbliżenie Niemiec i Francji miało być tego gwarantem. Wychodzono z założenia że przyczyną konfliktów zawsze był nacjonalizm.

Przez ostatnie 500 lat w Europie następowały większe i mniejsze zmiany, natomiast generalnie układ polityczny się nie zmienił. Działo się tak ze względu na wojny, ale czasem też zmiany następowały w wyniku oddziaływania sił politycznych lub ekonomicznych.

Tak było do 1991 r. Kiedy to upadło ostanie europejskie imperium - CCCP. Upadek ten miał swoje globalne konsekwencje. Wydarzenia na Placu Tiananmen w Chinach również zdeterminowały ten kraj na wiele pokoleń. Chiny podjęły i kontynuują proces przemian ekonomicznych ale partia komunistyczna twardo trzyma władzę. Japonia doświadczyła kryzysu ekonomicznego i straciła swój impet. Kiedy w od 1993r. zaczął obowiązywać Traktat z Maastricht dając początek unii Europejskiej otworzył się w Europie nowy rozdział  w kierunku stworzenia Stanów Zjednoczonych Europy na wzór i dla równowagi względem  USA.

Wszystko to stało się w bardzo niestabilnych warunkach w momencie kiedy tak naprawdę nie wiadomo co naprawdę czeka świat. Przez ostanie 20 lat czuć szykujące się ,dziejące się zmiany, przechodzenie od starego do “nowego porządku świata”.

Zanim nastanie nowe muszą się zdarzyć cztery rzeczy:

    Po pierwsze USA musi poznać różnice między ekstremalną siła (którą posiada) i wszechwładzą (jakiej nie mają). Doświadczenia wojen na terytoriach świata islamskiego pozwolą zorientować się w tych różnicach.
    Po drugie mocarstwo Rosyjskie potrzebuje podnieść się po upadku Sowietów i pokazać więcej swojej siły. Próbowano tego dokonać w sierpniu 2008r w wojnie Rosyjsko-Gruzińskiej kiedy to Rosja zademonstrowała że jest kręgosłupem szerszego regionu.
    Chiny powiązane ekonomicznie, politycznie i militarnie z globalnym systemem na który tak naprawdę nie mają wpływu, muszą się przeorientować. to jeszcze nie nastąpiło ale z pewnością spowodują czwarte zjawisko
    Instytucje europejskie skrojone wg wzorców starego systemu, poprzedniej epoki, muszą się dostosować i zsynchronizować w świecie w którym amerykanie nie będą wywierać presji na europejski nacjonalizm,

Kryzys ostatnich dwóch lat przyczynił się do interwencjonizmu państwowego w sferze ekonomicznej nawet na tych rynkach finansowych które nie podlegały wpływom i kontroli rządowej. Programy naprawcze (bailouts) stworzyły sytuacje w której decyzje polityków i banków centralnych maja większe znaczenie niż operacje rynkowe.

Kryzys finansowy ma ogromny wpływ na Europę, do której zaczynało przenosić się centrum światowe centrum grawitacyjne. Zbiorczo ekonomia Europejska lekko przewyższała ekonomie USA. Europa szczyciła sie tym że ma inne podejście do wydarzeń międzynarodowych niż Ameryka, polegając na rozwiązaniach politycznych i ekonomicznych i sprzeciwiając sie interwencjom militarnym. Ponadto Europa stała się głównym konsumentem- szczególnie produktów chińskich( importując z Chin więcej niż USA). Sukces projektu EUROPA sprawiał wrażenie że wchłonięcie poprzednich generacji to sukces.

Stało się jednak tak że pytanie “czym będzie nowa Europa” zostało  zastąpione innym: ” czy przetrwa”? Jednak dokonane przemiany pozostawia i tak trwały ślad i w Europie i będą też miały swoje  globalne konsekwencje.

Zakładany system współzależności wewnątrz unii miał zmienić bieg europejskiej historii i wykluczyć wojny. Zbliżenie Niemiec i Francji miało być tego gwarantem. Wychodzono z założenia że przyczyną konfliktów był nacjonalizm. Dopóki nie zostaną powstrzymane zapędy nacjonalistyczne (narodowe) nie uda się powstrzymać wojen. Przykładem tego była wojna w Jugosławii.Ruchy narodowe w Europie muszą być powstrzymane.

Będziemy tego świadkami po raz kolejny. Narodowcom będzie zakładany kaganiec. Szkoda że rękę do tego przyłożą i Kaczyński i Sakiewicz i paru innych samozwańców. Szkoda że w takiej sprawie chodzą na pasku Brukseli. W ten sposób mamy : “Zaproszenie na Społeczne Obchody Narodowego Święta Niepodległości pod patronatem Jarosława Kaczyńskiego”. Następuje renowacja PRL-wskiego “czynu społecznego”. Teraz w czynie społecznym można obchodzić święto narodowe. I to obchodzić dosłownie - bo z daleka od innych.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka