antypasterz antypasterz
21
BLOG

Ropa drogą kropelkową.

antypasterz antypasterz Polityka Obserwuj notkę 3

Wiedza o "ubekach" dawkowana kroplówką lepiej się - widzę - przyjmuje, a i - mniemam po zaangażowaniu na saloonie - lepiej roznosi. Dziś znów kolejna gazeta "dotarła" (właściwie powinienem napisać "została dotarta") do akt. Schemat ten sam: jak w poniedziałek TW w mediach, to we wtorek TW w Kościele. I mamy niezbędne dla życia chochołoty dreszcze, a i gazetka się nam dzisiaj nienajgorzej sprzeda.

Tak, tak: słyszałem, że "lekarstwo w tak olbrzymiej dawce jednorazowo podane mogłoby zabić pacjenta"... Komu by wtedy "lekarze" swój kit wciskali? Tylko że...

Na długo Wam tej kroplówki jeszcze starczy? Może nie jest ona wcale taka wielka i "porażająca"? Może po prostu skala donosicielstwa i współpracy jest o wiele mniejsza i jakościowo słabsza, niż przekonanie, które opłaca się w Narodzie utrzymywać?

Tymczasem kierownicy kierować muszą, nie od parady są przecież kierownikami - no to kierują, a że łatwiej się kieruje stadem nastraszonym i nieufnym, więc kierują strasznie - ostatnio znów na jakieś stare i powyginane Tory...

A że złoża (rabunkowo dobywanej) ropy się kończą, to co? Swołoczeństwo na szczęście małolitrażowe; kropelką się zadowoli. Zresztą nawet, jeśli się kończą, to przecież dla zespołu Tor żadnym problemem jest wyprodukować nową - co jak co, ale psuć krew każda władzuchna doskonale potrafi.

W razie czego etanolu się doda - metoda stara, skuteczna, sprawdzona.

Czuwaj (se sam)!

antypasterz
O mnie antypasterz

Piwnica - Słoiki i Makulatura Lista Obecnosci Pretensje tu: rossolineum[małpiatka]o2.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka