Dostaniemy wreszcie swój kontyngent Ludu Pustyni i Puszczy. Jedni mówią o kilku tysiącach europoseł Tarczyński o kilkuset tysiącach. W kazdym razie będzie ich dużo. No i zacznie się ubogacanie.
Wielu, szczegółnie zwolenników totalsów, mówi, że nie przyjadą, bo mamy socjal. Otóż towarzysze marksisci znaleźli zapewne sposób. Otóż zasiłki nie bedą wypłacały kraje członkowskie tylko jakaś agenda. Zawsze to wiecej stołków dla eurokratów do obsadzenia. I owi jak taki ancymonek zapragnie poguljat