Maj to miesiąc szczególnie związany z postacią Rotmistrza Witolda Pileckiego. I chociaż wolontariusze akcji społecznej "Przypomnijmy o Rotmistrzu" ("Let's Reminisce About Witold Pilecki") upamiętniają tego największego bohatera narodowego przez cały rok - w ramach Kalendarium Rotmistrzowskiego i czynimy to z pasją i oddaniem od lat - to 115 rocznica urodzin jest i dla nas Świętem Szczególnym. Jest to dobry moment, aby nawiązać do pierwszej okrągłej rocznicy - 110 rocznicy urodzin Rotmistrza, jaką dane mi było przeżywać z wolontariuszami akcji. Byłam wówczas z ramienia naszej akcji organizatorem lubińskiego marszu rotmistrza (w Polsce przeszły tego dnia ulicami 22 miast), marszu, który po Mszy św. odprawionej przez bp Marka Mendyka zakończył się posadzeniem w Lubinie pierwszego w Polsce Dębu Rotmistrza. Dziś - Dąb ma 5 lat! A na 115 rocznice urodzin - w Lubinie udalo się po latach starań - wywalczyć - ulicę rotmistrza! Serce rośnie a dusza polska śpiewa :)
I przypomina się świętowanie 111 urodzin w Lubinie w Klubie pod Muzami - z płonącym tortem i wspólnym swiętowaniem przy muzyce. Takiej granej na żywo przez Młodzieżową Orkiestrę Dętą Diecezji Legnickiej oraz przez Antoniego Kamińskiego i takiej z epoki puszczanej wraz z prezentacją multimedialną przez Michała Tyrpę. Jak widzicie - przez te lata świętowanie miało i ma rozmaite sposoby. I to jest niepowtarzalne i piekne!
Co mi szczególnie mocno utkwiło w roku 115 roku urodzin Rotmistrza? Pierwszy raz w powojennej historii Polski - Prezydent RP 27 stycznia na terenie Muzeum KL Auschwitz - podczas międzynarodowych uroczystosci wymienił w swoim przemówieniu - nazwisko Ochotnika do Auschwitz. Pierwszy raz! Tyle lat na to czekalismy! Tyle o to apelowaliśmy - i stało się!
Tego samego dnia po moim wystąpieniu (w którym mówiłam także o historycznym przemówieniu Prezydenta w KL Auschwitz) Rada Miasta Lubina przyjęła jednogłośnie uchwałę o nadaniu jednej z ulic mojego rodzinnego miasta imienia Rotmistrza Witolda Pileckiego. Będzie to ulica przy której powstanie Park Bohaterów Narodowych!
Jakie mam jeszcze marzenia? Otóż z całego serca pragnę, by Prezydent Polski - pierwszy raz w historii - w roku 115 urodzin Rotmistrza, który poszedł tam na Ochotnika dać świadectwo Prawdzie - zaszczycił swoją obecnością uczestników obchodów Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Obozów Koncentracyjnych pod Ścianą Straceń. To by była MOC świadectwa danego Rotmistrzowi.
A 25 maja - w Europejski Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmami - włączył sie z nami w obywatelskie obchody tego oddolnego święta - o które Fundacja Paradis Judaeorum zabiega od ponad 8 lat. Gdyby jeszcze MEN wprowadził Raport Witolda do kanonu lektur, a MKiDN poparł nasze starania o trwałą obecność Witolda Pileckiego w waszyngtońskim Muzeum Holocaustu...
Wówczas moi kochani - poczułabym, ze mieszkam w wolnej Polsce.
PS. 13 maja gorąco zachęcam - oddajcie cześć Witoldowi Pileckiemu. Tam gdzie wówczas będziecie. Tak - jak będziecie chcieli i mogli. Przypomnijmy o Rotmistrzu. Trzeba dać świadectwo!
Link do wydarzenia na fb: Kalendarium Rotmistrzowskie 2016 - wydarzenie szóste. 13 maja 2016 r.https://www.facebook.com/events/975072529210711/
Strona główna akcji na facebooku:
https://www.facebook.com/Przypomnijmy-o-Rotmistrzu-Lets-Reminisce-About-Witold-Pilecki-300842628258
Komentarze