Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki
230
BLOG

Poprzez wieki, poprzez dzieje

Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki Polityka Obserwuj notkę 0

Można o nim powiedzieć, że jest nieśmiertelny. Jednak przy całej tej swojej nieśmiertelności pozostaje zawsze w cieniu. Milczą o nim podręczniki historii. Nie ma pomników ani chwalących jego czyny pieśni. Pozostaje zawsze gdzieś z boku, przy każdych ważnych wydarzeniach. Co nie znaczy, że jest bierny. Ma świadomość swojej lichoty, miernoty. Na zewnątrz jednak jest pewny siebie, wręcz butny. Występuje we wszystkich rasach, językach, pod każdą szerokością i długością geograficzną.

W dużej mierze dzięki niemu większość wielkich projektów cywilizacyjnych rozpada się w popiół.

On sam jest odporny na wszystko jak chwast. Nie dotykają go znamy klimatu. Ostre susze i lodowate północne wiatry nie robią na nim najmniejszego wrażenia. W czasach posuchy żyje skromnie. Zapada się głęboko pod ziemię. Nie ujawnia się i żyje ascetycznie.

Gdy przychodzi pora deszczowa i wszystko żywa, ożywa również on. Oplata życiodajne rośliny jak powój. Przymila się, podlizuje się. Zagłusza je. Zabiera im wodę, powietrze i słońce. Psuje wszystko co się da. Gdyby mu dać metalową kulkę – zepsuję ją.

Kim jest ów nieśmiertelny bohater, towarzyszący ludzkości od zarania dziejów? Oczywiście, towarzysz Szmaciak.

Jestem starym człowiekiem patrzącym na przepływającą rzekę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka