Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki
308
BLOG

Bardzo głupia notka dla ludzi rozumnych

Stary człowiek znad rzeki Stary człowiek znad rzeki Polityka Obserwuj notkę 3

Dziś matury z matematyki. Kasztany kwintą oszałamiająco. Ech, łezka się w oku kręci. Fajny to był czas. Pierwsza miłość, zanim jeszcze przyszedł pierwszy podatek do zapłaty i pierwszy ZUS.

Ale tu nie ma co się roztkliwiać, skoro matura to powinno być na niej takie bardzo pouczające zadanie:

„Plac im. Józefa Piłsudskiego w Warszawie jest prostokątem o wymiarach a – szerokość oraz b – długość. Jeden swobodnie stojący człowiek zajmuje prostokąt o wymiarach c – szerokość oraz d – wysokość. Wymiaru placu znajdź w Internecie. Zmierz powierzchnię jaką możesz zajmować stojąc swobodnie. Podaj wzór na obliczenie ile swobodnie stojących ludzi może zmieścić się na placu. Oszacuj tę liczbę na podstawi uzyskanych danych. Poprawna odpowedż moze odbiegać od rzczywistej o maksynalnie 5%. Odpowiedź wyślij na adres e-mail:sekretariatprezydenta@um.warszawa.pl.”

Czy organizatorzy marszu enerdowskiej opozycji uważają Polaków za durniów, którzy nie potrafią wykonać elementarnego dzielenia dwóch powierzchni przez siebie? Z całą pewnością tak. Oni naprawdę są w jakimś ciągu, w jakimś amoku. Można było podać o jakieś 20-30% więcej. To się da upchnąć A ponad sześć razy nie da się upchać ludzi. Taki ścisk pamiętam gdy w PRL otwierano nowy sklep PSS-u z gospodarstwem domowym i tłum sforsował drzwi. Każdy stał w nadziei, ze tam będą skarby Ali-baby. A gdy się dochodziło do otwory drzwi to tłum wypychał delikwenta jak z procy i leciał na półkę z octem i szczotkami ryżowymi. Ale to była atrakcja zamiast Internetu. Ludzie byli blisko siebie. Nie to co dziś. Każdy jest liberalnym, swobodnym elektronem odpychającym inny swobodny elektron.

Czy oni naprawdę myślą, że ludzie nie widzieli krakowskich Błoni z Janem Pawłem II albo nie byli na procesji Bożego Ciała? Nie, no oczywiście wiedzą, ale uważają, że durnie nie są w stanie skojarzyć takich rzeczy. Czy oni nie wiedzą, że ludzie bywają na meczach piłkarskich, gdzie zbiera się tłum podobnych rozmiarów i potrafią nawet „na oko” ocenić ile ich tam było w sobotę? Wiedzą doskonale, ale płatnik wymaga grać w tę grę to w nią grają. Kmicice polskiej polityki nadal są jeszcze na służbie u Radziwiłła. Nie licząc się z kosztami śmieszności oraz hańbą zaprzaństwa. Z nadzieją, że kogoś znowu da się oszwabić jak za czasów Donalda, zwanego przez mnie pieszczotliwie Kalibabką (kto nie wie o czym mówię niech sobie pogoogluje).

No i co tu dalej się rozwodzić. Każdy widzi jaki jest ten koń Rubikoń. Wypadałoby więc jakoś zakończyć tę notkę poświęconą przekonaniu o nieomylności człowieka rozumnego. Może tak: Niech się święci Konstytucja 1 maja!

Jestem starym człowiekiem patrzącym na przepływającą rzekę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka