Maciej Eckardt Maciej Eckardt
758
BLOG

Zginęli za pomoc niesioną Żydom

Maciej Eckardt Maciej Eckardt Polityka Obserwuj notkę 46

11 stycznia ukaże się w księgarniach całej Polski paszkwil Jana Tomasza Grossa pt. „Strach. Antysemityzm w Polsce tuż po wojnie. Historia moralnej zapaści”. Liberalne media dostaną tradycyjnej biegunki. Będą rozdzielać włos na czworo, deliberować, ile prawdy jest w fantasmagoriach Grossa, i czy aby nie za mało kajamy się za „popełnione winy”. Już za kilka dni dokona się kolejny akt poniżenia Polaków w imię „przezwyciężania własnej historii”.

Tymczasem warto odwiedzić stronę internetową „Życie za życie”, zrealizowaną w ramach programu „Patriotyzm Jutra”, traktującej o Polakach, którzy ponieśli śmierć z rąk niemieckich zbrodniarzy za ratowanie swoich żydowskich sąsiadów. Jak piszą we wstępie autorzy strony: Ich śmierć nie została opisana. Ginęli całymi rodzinami, wraz z tymi, których próbowali ratować. Byli polskimi bohaterami. Dlaczego wciąż nieznanymi? Nie zostali nagrodzeni, ich śmierć nie została nawet opisana. Ginęli całymi rodzinami, wraz z tymi których chcieli ratować. Byli polskimi bohaterami. Dlaczego wciąż nieznanymi?

Kiedy wkoło trwa obsesyjny medialny rejwach, skupmy się na pamięci tych, którzy w imię człowieczeństwa, nie bacząc na niebezpieczeństwo i różnice narodowościowe, nieśli bezinteresowną pomoc i nadzieję tym, którzy nadziei i pomocy zostali pozbawieni. Pochylmy czoło przed bohaterstwem i najwyższym świadectwem oddania drugiemu człowiekowi w czasach, w których człowieczeństwo zostało zglajszlachtowane i zawieszone na kołku. Oto kilka takich historii ze strony internetowej „Życie za życie”:

Historia I, Siedliska k. Miechowa (1942)
Niemcy pojawili się we wsi 15 marca 1942, po tym jak przechwycili listy kontaktujących się ze sobą rodzin żydowskich. Przeszukując wieś znaleźli u rodziny Baranków pięciu ukrywających się Żydów, krawców z Miechowa. Małżeństwo Łucja i Wincenty Baranek zostali zastrzeleni strzałem w tył głowy we własnej stodole. W tym samym miejscu, wkrótce po nich, zastrzelono ich synów: 12- letniego Henryka i 10- letniego Tadeusza.   

Historia II, Pantalowice (1942)
W 1942 roku czterej bracia Decowie dostarczali żywność ukrywającym się w pobliskim lesie Żydom. Jeden z braci ukrywał ponadto młodą Żydówkę u siebie w stodole. Wydani przez przypadkowo złapaną w lesie dziewczynkę, zostali zamordowani. Wraz z nimi zamordowano małżeństwa Lewandowskich i Kuszków.

Historia III, Ciepielów Rekówka (1942)
W ciągu dwóch dni, 6 i 7 grudnia 1942 roku, na terenie dwóch wsi w woj. radomskim, w Ciepielowie i Rekówce, za udzielanie pomocy Żydom - sąsiadom i znajomym licznie zamieszkującym Ciepielów przed wojną, Niemcy zamordowali 33 Polaków; między innym siedmioosobową rodzinę Kowalskich, 14 osób z rodziny Kosiorów, 6 osób z rodziny Obuchów oraz małżeństwo Skoczylasów. Byli paleni żywcem, lub wrzucani do ognia po za zastrzeleniu.   

Historia IV, Kraków
Franciszka Budziaszek-Resich, właścicielka eleganckiego zakładu fryzjerskiego, usiłując nadać Żydom „aryjski” wygląd, farbowała i prostowała im włosy. Zginęła w Ravensbruck.

Historia V, Kraków (1943)
Ojciec Artura Bluma, Roman, członek uchodzącego za antysemickie Stronnictwa Narodowego, wyrobił pewnej Żydówce fałszywe dokumenty. Kobieta załamała się na przesłuchaniu i podała nazwisko osoby, która jej pomogła. Romana Bluma wysłano do obozu, tam pracował kamieniołomach. Został zastrzelony gdy po pracy padł z wycieńczenia.

Historia VI, Boiska (1942, 1943)
1 stycznia roku 1942 zastrzelono małżeństwo Boryczków i ich dziecko. Żona Ignacego Boryczki była Żydówką, pomagała przeżyć swoim braciom ukrywającym się w lasach. Jej mąż towarzyszył jej do końca dobrowolnie.
Rok później w tej samej miejscowości zostaje zamordowany Józef Krawczyk, który pomógł rannemu Żydowi. Ginie także jego żona i 9-letni syn.
 
Historia VII, Wola Przybysławska (1942)
Po likwidacji gett w roku 1942 i 1943 mieszkańcy liczącej około 250 domostw Woli Przybysławskiej, nieśli pomoc licznym rodzinom żydowskim wegetującym w leśnych bunkrach. Pomagali też tym, którzy zdesperowani wychodzili ze swych kryjówek i szukali ratunku chodząc po wsi. W odwecie Niemcy wymordowali w różnych okolicznościach 19 mieszkańców Woli.  

Historia VIII, Radom/Opoczno (1942)
Na jesieni 1942 roku Katarzyna Kazimierczak, wraz z kilkoma innymi mieszkańcami Radomia, po raz kolejny wiozła żywność dla Żydów z opoczyńskiego getta. Zginęła w urządzonej przez Niemców zasadzce. Była w 7 miesiącu ciąży, w domu czekało na nią dwoje dzieci. Represje dotknęły także jej ojca i brata, obaj zginęli w obozach.
 
Historia IX, Warszawa. (1944)
Wiele dzieci z warszawskiego getta przeżyło dzięki ofiarności sióstr Miłosierdzia, które udzieliły im schronienia w domach opieki prowadzonych przez zakon. W domu przy Nowogrodzkiej wśród podzielonych na kilkunastoosobowe grupy polskich sierot, zawsze ukrywało się kilkoro dzieci żydowskich. Nie było ani jednego przypadku by zostały rozpoznane przez Niemców regularnie kontrolujących placówkę.
W czasie Powstania Warszawskiego zginęło 8 sióstr Miłosierdzia dobrowolnie towarzyszących swoim podopiecznym prowadzonym na śmierć.

www.eckardt.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (46)

Inne tematy w dziale Polityka