Dziś, dla odmiany, polskie tłumaczenie jednego rozdziału z romansu, który akurat, w przewach między konferencyjnymi wykładami, czytam. Wspomniałem o tym w poprzedniej notce p.t. „W przestrzeni Foka”.
Romans, który podczytuję, ma tytuł „Dyscyplina równa się wolność”. Autorem jest Jocko Willink, były dowódca drużyny z Navy Seals – wyborowej jednostki amerykańskich komandosów. Nie wszystko co pisze w tej książce udaje mi się przełknąć. Niektóre rzeczy mnie mocno denerwują. Biorę więc z tego romansu to co uważam za wartościowe.
Poniższe tłumaczenie jest w znacznej mierze dziełem automatycznego tłumacza deepl.com. To i owo musiałem poprawić. Przy tłumaczeniu pojawiła się jednak trudność. W języku angielskim nie ma rodzjów. Tłumacząc musiałem wybrać. Wybrałem na przykład
„Więc. Nie myśl o tym, przez co przeszedłeś i gdzie byłeś.”
Lecz można to też czytać jako
„Więc. Nie myśl o tym, przez co przeszłaś i gdzie byłaś.”
itp.
Oto tłumaczenie:
NATURA VS. WYCHOWANIE
Co jest ważniejsze: natura czy wychowanie? W mojej opinii: Ani jedno, ani drugie.
Widziałem ludzi z każdej warstwy życia.
W wojsku, pracowałem z każdym rodzajem ludzi:
Dzieciaki z Ivy League ze srebrnymi łyżkami,
byli gangbangerzy, seksiarze, dzieci ze szkoły przygotowawczej,
dzieci z rodziny w niebieskich kołnierzykach, dzieci z silnych rodzin i
dzieci bez rodzin, dzieci, które były rozpieszczane i dzieci, które były maltretowane.
I wszystko pomiędzy.Wszystko.
I z tymi wszystkimi różnymi typami ludzi, było dobrze i było źle. Udane i nieudane.
I w pracy z biznesem, widzę te same rzeczy: Ludzie z każdej dziedziny życia. Od
od dołu do góry - i widziałem że każdy rodzaj ludzi może odnieść sukces.
Więc dla mnie, nie chodzi o naturę czy wychowanie: Chodzi o wybór.
Ludzie, którzy odnoszą sukces, decydują, że chcą sukcesu.
Oni dokonują tego wyboru.
I dokonują innych wyborów. Decydują się na trudne studia. Postanawiają ciężko pracować. Postanawiają być pierwszaą osobą w pracy i ostatnią wracającą do domu.
Decydują, że wezmą na siebie ciężka praca.
Podejmują wyzwania. Decydują, że będą przewodzić, kiedy nikt inny tego nie zrobi.
Wybierają, kogo będą mieć w pobliżu i wybierają, kogo będą naśladować.
Wybierają, aby stać się tym, kim chcą się stać... nie są hamowani ani przez naturę ani przez wychowanie.
Pokonują obydwa.
I powiem Wam coś jeszcze: Nigdy nie jest zbyt późno, by dokonać tego wyboru.
Nigdy nie jesteś za stary, by zdecydować, dokąd zmierzasz by skoncentrować swoje wysiłki i przycisnąć, by jak najlepiej wykorzystać każdą sytuację.
Więc. Nie myśl o tym, przez co przeszedłeś i gdzie byłeś.
Pomyśl o tym, gdzie idziesz i wybierz.
Wybierz, by stać się mądrzejszym, silniejszym i zdrowszym.
Postaraj się ćwiczyć, studiować i jeść dobre jedzenie oraz miej czysty umysł.
Nie pozwól, by natura czy wychowanie cię kstałtowały.
Postaraj się zrobić. SIEBIE SAMEGO.
Koniec Tłumaczenia.
Jutro ostatni dzień konferencji. Po konferencji zabieram się za realizowanie tego co na końcu mojego wykładu sugerowałem jako rzeczy wciąż do zrobienia. W szczególności uporządkowanie strony matematycznej i przyjrzenie się zastosowaniom w algebraicznej kwantowej teorii pola. Termin nadsyłania prac do opublikowania w materiałach konferencyjnych jest do połowy grudnia. Oczywiście nie mam zamiaru się ociągać. Bowiem woła mnie problem „Natury Czasu”.
