Arkadiusz Robaczewski Arkadiusz Robaczewski
356
BLOG

Ma być samą, jak głupia?.

Arkadiusz Robaczewski Arkadiusz Robaczewski Rozmaitości Obserwuj notkę 0
Kolejna rozmowa, w której ktos usprawiedliwia młoda dziewczynę opuszczoną przez młodego męża, który znalazł sobie "atrakcyjniejszy model" w wersji kobiecej, i która, będąc zdradzoną, tez postanawia zdradzić i też z takim, tyle że w wersji męskiej, zaczęła obcować: "No a co ma zrobić? Być sama, jak głupia?". Tłumaczenie, że małżeństwo, że ślub, że wierność - trafiają w mur. Bynajmniej nie z powodu szczególnej demoralizacji rozmówcy, wcale nie. Rozmówca jest bowiuem tylko wyrazicielem powszechnego dzis przekonania "porzadnych" skądinąd ludzi.

I to utwierdza mnie w przekonaniu, że żyjemy w cywilizacji antysubstancjalnej, w której miarą wartości rzeczy jest jej doraźna użyteczność, funkcjonalność. Bezwarunkowa pewność sądu czy powaga zobowiązań - obietnicy, ślubowania, małżeństwa - są w tej cywilizacji zupełnie obce i niezrozumiałe. Zasługują albo na brak uwagi albo na ostateczne wyrugowanie.

Przecież przekonanie i pewność, że istnieją nienaruszalne wsparcia dla naszych rozumowań i sądów, że istnieje rzeczywistość, która wykracza poza doraźnośc, uzyteczność, w oparciu o która można i trzeba uzasadniać swe postawy, decyzje, moralne wybory; w tym ich nienaruszalność - jest filarem cyzwilizacji, nie jedną z hipotez czy opcji.

arob@hot.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości