Arkadiusz Robaczewski Arkadiusz Robaczewski
83
BLOG

O komunistach - zbrodniarzach i ich ideowych spadkobiercach z SL

Arkadiusz Robaczewski Arkadiusz Robaczewski Polityka Obserwuj notkę 60

Wszelkie lewactwo, komunizm i socjalizm zbudowane jest na kłamstwie i zniszczeniu. Zanegowanie hierarchii i porządku wypływa ze zbrodni i prowadzi do nieszczęść.

Kilka dni temu byłem w Klemensowie na Roztoczu - jest tam pałac (a raczej to, co z niego pozostało) Zamojskich, budowany pod koniec XVIII wieku. Oczami wyobraźni można widzieć, jak był wspaniały - położon w pięknym parku (107 ha) ze stawami, rzadkimi okazami drzew i innych roślin, alejkami w dającej orzeźwienie zieleni, równo przystrzyżonymi trawnikami i starannie zadbanymi klombami. Wewnątrz pałacu ład, na ścianach nie byle jakie obrazy, pokaźna biblioteka.

Dookoła zaś małe miasteczko - cukrownia, gorzelnia, powozownia, warsztaty, szkoła. Dzięki jednemu takiemu pałacowi żyło stosunkowo dostatnio i godnie kilka tysięcy ludzi z okolicznych wsi i miejscowości

W 1939 roku, niosąc nowy ład i powszechne szczęście, majątek rozgrabili i zniszczyli sowieci.

Gdy po wojnie komuniści, zbawcy ludzkości, już na dobre się w Polsce zadomowili, dokonali dzieła zniszczenia. Dziś w Klmensowie nie ma już pałacu, ani parku, ani cukrowni, ani gorzelni, ani warsztatu. Sa ruiny pałacu, w których miesci się dom pomocy społecznej, powybijane szyby, odrapane tynki. zamiast sadzawek są puste błotniste doły, zamiast trawników i klombów - dziko rosnące chwasty. Nie ma też gorzelni, cukrowni- zostały niszczejące budynki i zawalone rupieciami place. Są bezrobotni i leniwi, którzy na szczęście mogą w pogeesowskim sklepie kupić tanie wino. 

Komuniści dokonali zbrodni - zniszczyli rezultat wysiłku i pracy pokoleń, w duszach ludzi zabili pragnienie dobra, zaszczepili za to nudę, która jest pocałunkiem śmierci dla ludzkiego ducha.

Ile jest takich Klemensowów w Polsce albo na terenach Kresów?

SLD czy LiD to niemal w prostej lnii spadkobiercy PZPR - organizacji przyniesionej do Polski na bagnetach nkwudzistów, także na kastetach i pięściach tubylczych sługusów Bestii. To oni wsadzali do więzień, torturowali i zabijali tych, którzy nie chcieli "nowego szczęścia dla całej ludzkości". Dzisiejsi liderzy SLD czy LiD należeli do PZPR - nigdy nie nazwali tamtego czasu zbrodniczym, nigdy nie uderzyli się w pierś za popełniane w imię ich ideałów zbrodnie. Przeciwnie, świętują z uśmiechem 22 lipca, kiedy zaprowadzono w Polsce rząd kanalii bez charakteru i mówią, jak powinno wyglądać państwo, jak urządzić zycie społeczne, co zrobić, by żyło się dostatnio.

A przecież mieli swą niepowtarzalną szansę. Pełnię władzy, pełnię środków. Zostały po nich takie miejsca jak Klemensów. Dlatego Mller Kwaśniewski, Szmajdziński i kto tam jeszcze powinni mieć dziś wikt i opierunek, miejsce do spania w celi i służyć dobru wspólnemu przy budowie autostrad. To łagodne dla nich rozwiązanie.

arob@hot.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (60)

Inne tematy w dziale Polityka