Saturas Saturas
160
BLOG

Władcy upadłego królestwa

Saturas Saturas Polityka Obserwuj notkę 0

imageZe słowami na ustach - "Komuś może się to nie spodobać, ale to jego problem. Najważniejsze jest to, że my tego chcemy i będzie to dobre dla naszego kraju",  Rosjanie rozpoczynają podbój nowych ziem, a raczej wód, które póki co są pokryte lodem. Tak oto rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin uroczyście otworzył dryfującą stację badawczą North Pole 2015.

 
Tak jak przed wiekami, tak dziś Rosja przyjmuje postawę średniowiecznego królestwa, którego możni władcy zajmują pierw Krym, potem pod postacią separatystów ukraiński Donbas, tak teraz chcą podbić Arktykę. Po to by zdobyć surowce i czerpać z tego korzyści. Tak postępowały dawne królestwa w średniowieczu, czy w XVIII wieku żeglarskie potęgi, jak Hiszpania, czy Francja. Na razie cała ta impreza ma charakter badawczy. Na terenie stacji badawczej przebywają wyłącznie naukowcy. Ale kilka dni temu mogliśmy się dowiedzieć o ćwiczeniach rosyjskich wojsk na krach lodowych Oceanu Arktycznego. Rosja coraz bardziej chce zaznaczyć swoją obecność w Arktyce, która powinna mieć taki sam status jak Antarktyda. 
 
imageRosjanie założyli bazę na czapie polarnej Arktyki, w pobliżu bieguna północnego. To na razie wstęp do prawdziwego podboju Arktyki i tego co znajduje się pod dnem oceanu. Czy jednak powinni mieć powody do radości? Zdjęcie Kresy.pl
 
Dlaczego oni to robią? Arktyka to niegościnny region, pokrywy lodem. Powodem są surowce, a dokładnie paliwa kopalne w postaci ropy i gazu. I tu dochodzimy do sedna problemu. W sumie to każdy może zetknąć sobie tam flagę jaką chce. Arktyka nie ma uregulowanego statusu, więc w XXI wieku będzie się o nią toczyć rywalizacja, a być może i wojna. Szczególnie w sytuacji, gdy na świecie zacznie brakować surowców energetycznych i minerałów. Deklaracja, że chce się wydobywać spod dna Oceanu Arktycznego jakiekolwiek paliwa kopalne, jest bardzo groźnym podejściem. Atmosfera Ziemi od 5-10 mln lat nie widziała tak dużej koncentracji dwutlenku węgla w atmosferze. Denialiści klimatyczni podkreślają, że skoro ilość CO2 rośnie, to szybko powinny rosnąć temperatury. I będą rosnąć, a ostatnie lata tego wieku były najcieplejsze od początków XX wieku. Kolejne ocieplenie klimatu jest w drodze, nawet jeśli zatrzymamy spalanie paliw kopalnych, to temperatura na Ziemi będzie rosnąć dalej.
 
image
W ziemskiej atmosferze jest ponad 400 ppm CO2, prawie dwukrotnie więcej niż w ciągu ostatniego miliona lat. Tyle ile było 5 do 10 mln lat temu. A już za kilkanaście lat możemy  mieć skład atmosfery taki, jaki był 40 mlnlat temu. Scripps, Keeling Curve


Przez ostatnie lata świat doświadczył wielu katastrof pogodowych. I wręcz - katastrof klimatycznych, które zachwiały światowym rynkiem żywności. Sama Rosja także doświadczyła problemów z globalnym ociepleniem. Bezprecedensowa fala upałów latem 2010 roku doprowadziła do spadku plonów rosyjskich zbóż o 40%. Straty wyniosły 15 mld dolarów. Problem nie pozostał jednak w Rosji, która wstrzymała eksport zboża. Sytuacja ta, wraz z innymi katastrofami spowodowany przez globalne ocieplenie i nadmierne topnienie lodu w Arktyce przyczyniła się do wzrostu cen żywności na światowym rynku.  Wzrost cen żywności przyczynił się do wybuchu protestów w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, to tzw. Arabskiej Wiosny.

Więcej na: Arktyczny Lód blog - Władcy upadłego królestwa

Czytaj także: Droga do Piekła

Saturas
O mnie Saturas

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka