Armeńska opozycyjna partia „Dziedzictwo” zainicjowała projekt ustawy „O lustracji”. Jednak przedstawiciele rządzącej partii – Republikańskiej Partii Armenii uważają, że taki gest opozycji ma jedynie charakter PR. Poseł Howhannes Sahakjan podkreślił, że tak poważne sprawy trzeba omawiać bez pośpiechu, a kadencja parlamentu kończy się już w maju. Poseł partii „Kwitnąca Armenia” Wardan Bostandżjan jest przekonany, że „Dziedzictwo” robi PR, jednak uważa, że taka ustawa jest potrzebna Armenii.
Członek opozycyjnego pozaparlamentarnego Armeńskiego Kongresu Narodowego, Gurgen Jeghiazarjan wypowiedział się przeciwko ustawie „O lustracji”, mówiąc, że taka ustawa zagraża państwowości Armenii.
Warto dodać, że sporo osób, które dziś znajdują się w szeregach opozycji, kiedyś było „działaczami partyjnymi”, mieli stanowiska w różnych urzędach komunistycznej Armenii. Sam Jeghiazarjan był pracownikiem KGB.
http://www.studium.uw.edu.pl/?id=178&bid=4&nid=2190
Inne tematy w dziale Polityka