Z jakichś powodów wiadomość ta nie została odnotowana przez salonowych blogerów, mam na myśli oczywiście S24, choć niewątpliwie na to zasługuje. Otóż dwa dni trwał ostrzał medialny widzów informacją o prawach, jakie TVP nabyła do transmisji jednego ze środowych meczów Ligii Mistrzów. Bez dwóch zdań to sukces, przede wszystkim z punktu widzenia każdego miłośnika piłki nożnej. Bulwersujące jest to, że jako wielkie wydarzenie przedstawiano środowy mecz, wybrany głosami poslkich widzów, w którym zawodnicy Realu Madryt, nazywani ,,królewskimi”, mieli spotkać się z piłkarzami APOEL-u Nikozja
Hiszpańska stołeczna drużyna miała przez dekady w logo królewską koronę z krzyżem, którą otrzymała od króla Alfonsa XIII w roku 1920 (przydomek ,,real" oznacza słowo ,,królewski") . Symbol ten dwukrotnie został przehandlowany - bez jakichś większych sprzeciwów ze strony kibiców, samych piłkarzy i przede wszystkim obecnego monarchy - za tzw. petrodolary. Pierwszy raz w roku, na żądanie Narodowego Banku Abu Dhabi, za co kasy klubu popłynęło 50 milionów dolarów, drugi – w roku 2017, gdy usunięcia krzyża domagali się menedżerowie firmy Marka ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, która ma wyłączność na produkcję i sprzedaż klubowych gadżetów w krajach Bliskiego Wschodu - m.in. w Arabii Saudyjskiej, Kuwejcie, Katarze, Bahrajnie oraz Omanie.
Pseudobożek, którym jest dziś piłka i wszystko co się wokół niej kręci, wyparł Boga.
,,Sułtańscy”, bo przecież już nie ,,królewscy’’, biegają po boisku, jakby nic się nie stało, ,,Żelek” strzela kolejne gole, a TVP stara się nas przekonać, że to, co widzimy na ekranach, to wartościowe widowisko. Islam Madryt dwukrotnie w ostatnim czasie wygrał z katolickim standardem, jakim jest elementarna przyzwoitość. Mnie w każdym razie, ani przez chwilę nie przeszło na myśl, żeby w środę oglądać zmagania ekipy, która za nic ma własny honor.
Tylko prawda jest ciekawa.
Tego nie przeczytasz gdzie indziej. Ripostuję zwykle na zasadach symetrii.
Wszystkie umieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo