Konferencja prasowa, rzecznik rządu Jan Dziedziczak informuje, że ruszył druk "Dziennika Ustaw" z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie lustracji. - Dziennik powinien się ukazać w ciągu jednej, dwóch godzin.
Jan Dziedziczak podkreślił, że jest to najszybciej opublikowany wyrok TK w ciągu ostatnich dwóch lat, bo średnio w tym czasie orzeczenia Trybunału czekały na publikację około 9 dni.
(Polityka to jest zachwycająca: Prawda i do tego jak brzmi. "Trzy koła dobre!")
Agnieszka Kublik, dziennikarka Gazety: Czyli jeżeli wcześniej niektóre akty prawne były drukowane w błyskawicznym tempie, bo w kilka godzin, to mogły ominąć kolejkę?
- Trudno mi powiedzieć, nie znam tych sytuacji.
To Panu o nich opowiem. Przełom 2005/06 r. -
nowela ustawy medialnej drukowała się w kilka godzin po podpisaniu jej przez prezydenta i to w sylwestra. Jesień 2006 r. -
nowa ordynacja samorządowa została wydrukowana tego samego dnia, którego została uchwalona. Wiosna 2006 r. -
blisko 400-stronicowy raport z likwidacji WSI został wydrukowany tego samego dnia, którego podpisał go prezydent.
Nadzwyczajny poziom odpowiedzi rzecznika rządu, całość wywiadu tutaj:
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75478,4131593.html ; tworzy nową świecką tradycję, od jutra w urzędach państwowych możemy uzyskać nastepującą odpowiedź: "trudno powiedzieć", "nie wiem tego", "jest tam pewna liczba ustaw i rozporządzeń", "nie znam tych sytuacji", "nie mogę dłużej rozmawiać, proszę przysłać pytania mailem", "ale niczego nie gwarantuję".