Notka PAP doniosła dzisiaj: Ponad 656 tys. podatników wybrało w 2006 r. opodatkowanie ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych. Ile pieniędzy stracili w 2006 roku ci przedsiębiorcy na różnicy w odliczaniu składki zdrowotnej?
Pierwotnie ustawa o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym (Dz. U. Nr 28, poz. 153 z roku 1997) zawierała art. 30 o treści : "Składka na powszechne ubezpieczenie zdrowotne podlega odliczeniu od podatku dochodowego na zasadach określonych w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych".
Wkrótce do ustawy o PDOF, wprowadzono art. 27b: "Kwota składki na ubezpieczenie zdrowotne, o którą zmniejsza się podatek, nie może przekroczyć 7,5% podstawy wymiaru tej składki.", znowelizowano go jeszcze raz gdy składka zdrowotna wzrosła do 7,75%, i... od 1.1.2003 roku "zapomniano o nim".
Stan na rok 2006 był taki, że każdy przedsiębiorca opłacający składki ZUS płacił 8,75% (obecnie 9%), a prawo do odliczenia składki od podatku dochodowego posiadał tylko na poziomie 7,75%.
Jakie zyski od 1.1.2003 roku przynosi to "niedopatrzenie"?
Wyliczenia na jedną osobę: http://asen.wikidot.com/czarna-wdowa-systemu-podatkowego
650 tys. opodatkowanych ryczałtem (powinienem z tej liczby wykluczyć przedsiębiorców opłacających KRUS, nie mam takich danych więc odcinam z sufitu 56 tys.) pozostałe 600 tys przedsiębiorców opłacających obowiązkową składkę zdrowotną, w wyniki malutkiego ograniczania (art. 27b) odliczenia składki zdrowotnej w ustawie "o podatku dochodowym od osób fizycznych", płaciło w ub.r. tę składkę w wysokości 8,75%, a prawo do odliczenia jej od podatku zawieszono na poziomie 7,75%. Każdy przedsiębiorca (ryczałtowiec) opłacający składki przez cały rok stracił na tym przepisiku: 226,80 zł.
Podatki trzeba płacić, jednak ukryte podatki, kruczki prawne, zakręty w przepisach zwłaszcza te przynoszące milionowe zyski do budżetu podnoszą tylko frustrację podatników, i nadwyrężają niezbędne zaufanie dla instytucji państwowych.
Obliczmy: 600.000 x 226,80 zł = 136 mil 80 tys. zł stracili w ten sposób przedsiębiorcy-ryczałtowcy, a 136 mil 80 tys. zł zyskał fiskus. To nie wszyscy, którzy z tego przepisiku wsparli budżet państwa, tą samą stratę ponieśli przedsiębiorcy opodatkowani na tak zwanych zasadach ogólnych, a każda osoba zatrudniona na etat straciła mniej więcej:
- osoba zatrudniona przy płacy minimalnej 899,10 zł brutto - 87,71 zł
- osoba zatrudniona przy płacy średniej 2500 zł brutto - 243,84 zł