Asen Asen
34
BLOG

T.Lis spętany przez prawo autorskie

Asen Asen Polityka Obserwuj notkę 0

Tomasz Lis opublikował wczoraj pierwszy odcinek nowego programu "Co z Polską" i natychmiast pojawiły się kłopoty widzów z udostępnionymi strumieniami.

Prawa autorskie z natury mają chronić tzw. własność intelektualną autora, choć częściej chodzi o "dobra" producenta. Nie wzbudziło zatem mojego zdziwienia, że o 22:00 w czwartek w serwisie cozpolska.pl pojawiły sie tylko strumienie, a bezpośrednich linków do klipów producenci nie udostępnili. Jednak ci ostatni nie zlekceważyli do końca społeczności, w naszych czasach byłby to grzech śmiertelny i każdy wie, że społeczność jest nieoceniona, stąd pojawił sie link do Forum, gdzie na żywo można było komentować wrażenia z nowatorskiego programu.

Internauci w kilku pierwszych watkach bezlitośnie, i wbrew oczekiwaniom autorów zajęli się tematem "Jak to ściągnąć", rozumiem, że to była ta część, która nie dysponuje prawdziwym tego słowa znaczeniu szerokopasmowym dostępem do internetu.
Wkrótce internauci opanowali temat, najpierw internauta Aktuel odnalazł jak sie okazało ogłnodostępne bezpośrednie linki do strumieni w formacie .flv ( tutaj linki ), później sam admin założył wątek: Stąd można ściągnąć, a potem już dla wygody internautów pojawiły się: paczka na rapidshare.com, torrent na mininova, źródło na Sendspace.pl itd.

Tematy na forum powróciły do meritum...
Ktoś powie piractwo, a co Ty powiesz?

---------
Jak odtworzyć strumienie .flv: http://asen.wikidot.com/youtube-clipy-w-formacie-flv
Relacja z programu: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,4527699.html

Asen
O mnie Asen

Zwykle krytyczny ale nie zacietrzewiony. Poszukuję rozsądku, surowca niezwykle rzadkiego w naszych czasach. Politycznie obojętny, przymiotniki prawicowy czy lewicowy nic dla mnie nie znaczą. Nie jestem niewolnikiem autorytetów - opinię wyrabiam sobie na podstawie tego co się mówi, a nie kto to mówi. -------------------- Produkty Windows, normalna sprawa? Okej. Kupujesz lodówkę 1000 zł, no ale ona nie działa! Potrzebne jest dokupienie systemu operacyjnego 340-1900 zł netto. Okej, kupujesz wersję Lodówka Starter - i już możesz mrozić, ale... jednocześnie trzy przegródki - pozostałe nie. Będzie mrozić jak wykupisz wersję Home Basic OEM. Spoko, kupujesz Basic OEM i wg licencji naklejasz naklejkę Lodówka HB OEM na ściankę Lodówki, no ale masz małe dzieci - zdarły ci naklejkę pewnego pięknego dnia i... albo zostajesz piratem (choć masz fakturę, książeczkę i własny nr seryjny), albo.... ... idziesz do sklepu - teraz już nie dasz się naciągnąć na taniochę - kupujesz BOX Lodówka Home Premium - słono, bo słono, ale Lodówka zaczyna mrugać, robi click, jak zamykasz drzwi, pika jak wyłączą prąd, a na froncie mruga ci po oczach przyjazne logo Lodówki 2007. Cieszysz, się bo wersja Lodówka Enterprise lub Ultimate dla przedsiębiorstw wyszła by cię o wiele drożej. Mija 18 miesięcy i twoja Lodówka wykonuje operacje kilka razy wolniej niż dawniej. Przebiegasz palcami po konsoli i szybko pojawia się komunikat, mrugając przyjaźnie informuje cię, że zwolnienie jej pracy jest spowodowane pojawieniem się na rynku nowych wersji Marchwii, Kapust i Buraczków - są one przygotowywane przez producentów pod nową wersję Lodówki Village 2008, a upgrade do wersji OEM (tej z naklejką) będzie cię kosztować 340 zł + VAT i na pewno sprawi ci wiele radości. (i nie używaj słowa NORMALNOŚĆ ! w stosunku do całej linii produktów Lodówka 21 Century).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka