Aspiryna Aspiryna
48
BLOG

Jak w kinie

Aspiryna Aspiryna Polityka Obserwuj notkę 18

Sytuacja się grzeje.

Parę tygodni wcześniej Peres  otrzymał od Miedwiediewa obietnicę, że no dobra, rozważy się sprzedaż Iranowi tych rakiet co to mogłyby "utrudnić ewentualny izraelski atak".

Czyli jak Izrael będzie atakował, " ewentualnie", to Iran niech się nie ma czym bronić.

To całkiem tak samo jak z naszą tarczą. Jak będzie coś na nas leciało ze wschodu - to niech się nie mamy czym bronić.

I niby wszyscy zadowoleni, zwłaszcza Tusk z ekipą, wiadomo dlaczego.

Ale oto Netanjahu strasznie wściekły leci do Moskwy, wpada bez pukania na Kreml... No o co mu może chodzić, skoro Rosja  buduje tylko elektownię jądrową w Iranie? I Miedwiediew  wyjaśnia  spokojnie nie tylko Netanjahowi ale i  całej światowej społeczności:  ee, ten  atom to w służbie pokoju przecież.

Izraelowi  więc przez jakiś czas nie będzie pewnie o zbyt wiele chodzić z  "tym atomem". A i USA   już zajęte reformą własnej służby zdrowia, czyli wy tam na Starym Kontynencie bawicie się teraz sami, okej?

 

Tymczasem Irlandia przyjmuje Traktat Lizboński wg demokratycznego wariantu B, takiego samego jaki był zastosowany w wyborach w Polsce w 2007 z dobrym skutkiem. 

Polski prezydent go podpisuje. Wszyscy się cieszą, bo zdążyli się kapnąć, że nie jest to już wybór między dżumą a cholerą, ale między dżumą a... katarem, najwyżej.  No i w końcu to tylko papier.

Wszędzie  klocki poustawiane, tylko na Ukrainie pokazowy bajzel. Więc już w  LISTOPADZIE  wprowadza się tam nowy ład pod troskliwym spojrzeniem całego świata trochę zaniepokojonego ew.możliwością łamania praw człowieka.

W Polsce uaktywniają się różne  stowarzyszenia, które po lasach przy ogniskach nucą patriotyczne pieśni i samokształcą się pracując u podstaw. Czasem z lasów przedostają się do internetu i wznoszą okrzyki typu "JOW dla każdego lidera!".

W sumie dzieje się trochę, jak to na wojnie. No i ten kryzys finansowy. Wygląda to nawet dość potwornie, jak te chude krowy ze snu faraona. Ale tym razem nie występuje siedem krów, tym razem  tylko TRZY. W dodatku ich potworność jest jakaś taka ... hollywoodzka.

Tak że na razie nie wiadomo jeszcze czy bać się i płakać, czy zapchać składzik czipsami (ten kryzys!) i spokojnie rozsiąść się na kanapach przed telewizorami. Moje ŹRÓDŁO samo takie niezdecydowane jakieś.

Osobiście myślę, że trzy lata to naród przetrwa na tych kanapach całkiem spokojnie. Strachy na Lachy, nie:))

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Aspiryna
O mnie Aspiryna

JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka