Nuda już jest taka sakramencka, że...
W naszym salonie rytualne walki z administracją. Nowi i starzy zagończycy z misją wpędzenia adm. w manię prześladowczą zdają się być o krok od sukcesu, ale adm.wciąż groźnie pomrukuje, zwyczajowo nie znajdując dobrego słowa na niedzielę. Czyli nic nowego.
Niektórzy dziennikarze zapragnęli odwrócić obowiązujący trynd w debacie publicznej i debatują o debacie. Porządni z nich ludzie.
Na scenie politycznej ledwo przetrzymaliśmy prawybory, wynik których znany był od ich poczęcia, a już premier zapowiada następne równie ekscytujące przeżycie, czyli wybory Tuska na przewodniczącego PO.
Zaś polityczne dyskusje blogerskie pracowicie malują i malują polskiego ciemnego luda na czarno, żeby był bardziej widoczny chyba. Żeby sobie był i żeby było na kogo zwalać winę. Bo o co innego może tu chodzić jeszcze?
Nuda jest już taka sakramencka, że zaraz wybuchnie jakaś bomba, coś tak czuję. Choćby "skandal". A może nawet afera?
Pozdrawiam w nadziei, że to już niedługo. I że znów będzie wesoło.
JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka