TUSK DEADLINE // AKCJA RÓŻAŃCOWA

Zauważyliście jak wyrobił się  premier na stanowisku?
Podobno zwykle politycy płowieją w miarę upływu czasu, ale nie on przecież. Rządzi ostatnio rewelacyjną metodą, przez kolejne wścieknięcia, co mu b. dobrze robi na zaufanie i wizerunek.
A że jakoś dużo osób wokół niego - to i jest się na kogo wściec. Ostatnio Miller stał mu się do tego powodem, bo Raportu przetłumaczyć nie umie. I premier powiedział mu: DEADLINE!

Tak między nami jednak, to Tuskowi nie chodzi o Raport. Jemu chodzi o ten nieszczęsny angielski. Kiedyś pewna wysoko postawiona Amerykanka publicznie trzęsła się ze śmiechu słuchając jego dukania - i widziała to cała telewizja.
Teraz, kiedy wszystko załatwione na drugą kadencję - Trybunał Konstytucyjny trzeba poodznaczać panie Komorowski, to pilne - przyszedł czas, DEADLINE chce się rzec, żeby wykazać się już pełnią kompetencji do pełnienia urzędu po raz następny.

No! Nie minęły te cztery lata daremnie, widzicie? I wściec się potrafi, i angielskim zarzuci.

;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;;

Akcja Różańcowa.

O 20:00 wylogowujemy się na modlitwę w tej intencji - podaję za Kazią:

"Hasło Krucjaty Różańcowej to: "Maryjo, Królowo Polski, pomóż tej ziemi", a intencja, w której powinno odmawiać się przynajmniej jedną dziesiątkę dziennie to: "Z Maryją Królową módlmy się o Polskę wierną Bogu, Krzyżowi i Ewangelii o wypełnienie Jasnogórskich Ślubów Narodu".

Polecam też linka podanego przez Wolną Irlandię:) Można i tak:)

http://rosarioonline.altervista.org/index.php?l=pl