Pisanie w sieci (a właściwie przebywanie w niej) ma, wg mnie, wielkie znaczenie dla poznania rzeczywistości i dla kształtowania jej.
Tu można poznać fakty z pierwszej ręki i tu mogą być one natychmiast zweryfikowane. A próby manipulacji mogą być natychmiast zdezawuowane. Jest to zasadnicza cecha blogosfery. To jej wielkość i miażdżąca przewaga nad mediami tradycyjnymi.
Wiedzą o tym dziennikarze zawodowi, politycy, naukowcy i mocodawcy licznych agentów wpływu. Ci ostatni stawiają na magię „pluralizmu”- i na swój spryt. Niech im.
Blogowanie właściwie stoi najczęściej w ostrej opozycji do dziennikarstwa zawodowego, tego z jakim mamy do czynienia teraz w Polsce.
FYM wczoraj u siebie napisał, że "blogowanie to po prostu krytyka dziennikarstwa”.
Michael w komentarzu u Kataryny (też wczoraj ) określił sprawę tak:
„Swiat dziennikarzy to świat zapomnianego intelektu, zamorska kraina postpolityki i byle jakiej narracji.”
Na palcach można policzyć wyjątki, dodam.
Stawiam tezę:
Blogosfera może stać się jeszcze większą siłą, jeśli nastąpi zjawisko naszego świadomego, skoordynowanego działania w sieci.
Takie działanie uważam za spotęgowanie siły politycznej blogosfery.
Mamy już pewne doświadczenia w tym względzie. Wiemy, że np. nawet sam pan dziennikarz Sommer przeprowadzający wywiad z naszymi bloggerami wie o naszym apelu o bojkot obcych mediów, z którym wg. niego wystąpiło „kilka osób”… :) Wiemy, że sprzedaż tych gazet spada… :) Efekty drugiego apelu mniej są mierzalne (jeszcze), ale czyż nie chwieje się coraz bardziej ten rząd… :) Och wiem, wiem - ten rząd jest niedościgniony w dziele samozagłady… ale czy nie pomagamy tu ździebko? I czy nie godzi się przyłożyć nam ręki do tego dzieła?
Proponuję zatem - każdemu, kto ma ochotę na próbę sił z realem -
- stwórzmy BIURO DZIENNIKARZY OBYWATELSKICH.
W obu dotychczasowych akcjach uczestniczyło po osiemdziesiąt osób. Proszę Państwa – to jest potencjał !
Proszę Państwa – nie musimy czuć się bezsilni wobec tego zła, które wczepiło się w naszą ojczyznę.
Pozdrawiam wszystkich, którzy uczestniczyli w dotychczasowych akcjach.
Pozdrawiam wszystkich, którzy zechcą uczestniczyć w następnych.
Jest wiele do zrobienia.
JAROSŁAW KACZYŃSKI: POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA ----------------------------------------------- --------------------------------------------------------------------------- .......................................................................... Nie może być mowy, żeby reakcja mogła za pomocą kartki wyborczej wydrzeć nam władzę. Roman Zambrowski w 1947roku........................................................................................................................................................................................................
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka