Andrzej Tokarski Andrzej Tokarski
667
BLOG

Kliniczne stadium paranoi - polska elektromobilność

Andrzej Tokarski Andrzej Tokarski Transport Obserwuj temat Obserwuj notkę 20



polska elektromobilność na przykładzie Solarisa


Jak człowiek – albo państwo, kraj - chce zaistnieć w jakiejś dziedzinie technicznej w której nie ma doświadczeń, to musi albo kupić licencję, patent, albo wymyślić projekt od podstaw.
Wykształcić ludzi którzy ten czy inny dział przemysłu stworzą od podstaw. Więc projektanci, kadra techniczna zarządzająca, średni personel techniczny,wreszcie szeregowi ale bardzo ważni pracownicy produkcyjni.
Musi zaprojektować a następnie zbudować fabrykę, zorganizować sieć podwykonawców. Musi wykonać studium koncepcyjne projektu, wreszcie gotowy prototyp do celów testowych, badawczych.
W drodze wielu testów musi produkt tak udoskonalić, usunąć usterki, by nadawał się on do produkcji masowej. Następnie wdrożyć tę masową produkcję. Musi znaleźć na ten produkt nabywców, ponieść koszty promocji, reklamy.
Musi zbudować lub zakontraktować sieć dystrybucji. Musi wreszcie zwyciężyć w wyścigu rynkowym, czyli przekonać do swojego produktu konsumentów.

W przypadku samochodów elektrycznych nie jest to łatwe, konkurencja jest olbrzymia – przeciwnikami na rynku są wielkie koncerny motoryzacyjne, bardzo zamożne, wyposażone w wiedzę, w ludzi, w fabryki, sieć dystrybucji – wszystko to, co ten nowy musi sobie dopiero zbudować. Do tego te koncerny z reguły korzystają ze wsparcia rządów swoich krajów – a czasem również innych krajów w których prowadzą produkcję/sprzedaż/montaż (niepotrzebne skreślić).

Tak jest na przykład w Polsce, gdzie szereg wielkich międzynarodowych koncernów korzysta ze specjalnych ulg, przywilejów, zwolnień itp. Korzysta również z taniej tubylczej siły roboczej – czyli nie obraź się Czytelniku – ale Ciebie, i Ciebie, i Ciebie... Kolejne polskie rządy wprowadzały na preferencyjnych warunkach wielkie firmy, nie tylko motoryzacyjne, by – według wersji oficjalnej – cywilizować (jak niektórzy Wybitni Blogerzy cywilizują innych blogerów) polski przemysł. W praktyce okazywało się, że nie było to cywilizowanie – tylko likwidacja konkurencji – ale o tym się mniej mówiło.


Szczęśliwie mamy teraz Nasz Polski Patriotyczny Katolicki rząd. I ten rząd postanowił postawić na elektromobilność, postanowił stworzyć polski przemysł samochodów elektrycznych. Postanowił, by przemysł ten stał się kołem zamachowym polskiej gospodarki. Któż inny, niż Nasz Polski Patriotyczny Narodowy Rząd nadawałby się do takiego, jakże ważnego dzieła. Nikt inny, tylko Nasz Polski Narodowy Patriotyczny Katolicki Rząd – z Naszym Premierem i Naczelnikiem, co na kolanach w kościele modlą się ze swym ludem – da radę. Damy radę!

Tym bardziej można wierzyć w sukces, że Nasz Polski Katolicki Patriotyczny Narodowy Rząd z Premierem na czele, który wielokrotnie zadeklarował, że postawi na elektromobilność – NIE MUSI budować tego wszystkiego od podstaw. NIE MUSI przechodzić tych wszystkich trudnych i żmudnych wyżej opisanych etapów. Nasz Rząd ma znacznie łatwiej, gdyż uwaga!, uwaga!:

Gdyż w Polsce istnieje od lat prężna dynamiczna firma prywatna, która produkuje samochody elektryczne, produkuje samochody hybrydowe – wreszcie: produkuje samochody wodorowe. Posiada fabrykę, doświadczoną kadrę wszystkich szczebli, pracownie projektowo badawcze, sieć dystrybucji, posiada odbiorców na całym świecie. Posiada uznany znak towarowy. Posiada siły, środki, możliwości, by zbudować od podstaw nowoczesny samochód i wprowadzić go do dystrybucji na cały świecie. Właściwie trzeba tylko zaprojektować pojazd osobowy, tak naprawdę to karoserię, stylistykę, design - bo podzespoły są konstrukcyjnie tożsame – oraz wymyślić markę.
Więc: jest taka firma – i ta firma zostaje wystawiona przez swoich właścicieli do sprzedaży.

I CO ROBI w tej nadzwyczaj korzystnej sytuacji Nasz Polski Katolicki, Patriotyczny rząd Narodowy z tym Premierem na czele co to postawił na rozwój elektromobilności?

Kupuje!?

Nie, proszę Państwa – Nasz Polski Narodowy Katolicki Patriotyczny rząd – pozwala, by tę firmę – a ta firma nazywa się Solaris i ma swoją siedzibę pod Poznaniem -  kupił obcy kapitał.

Innymi słowy Nasz Polski Narodowy, Patriotyczny Katolicki Rząd z Premierem i Naczelnikiem postawiwszy – w deklaracjach, deklaracjach - na rozwój polskiej elektromobilności  - postanowił zrobić to samo co wszystkie poprzednie rządy robiły z polskim przemysłem – ZLIKWIDOWAĆ!

I co, dali radę? Dali radę!


Dziękuję za uwagę

jako zodiakalny Bliźniak posiadam dwie, albo więcej twarzy, czy może osobowości. Na potrzeby tego miejsca jestem zwolennikiem poszanowania prawdy w życiu publicznym, zachowania podmiotowości tak państwa, jak i jego obywateli każdego z osobna

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka