Bartek P. Bartek P.
20
BLOG

Sugestie słupków sondażowych

Bartek P. Bartek P. Polityka Obserwuj notkę 1

Roman Giertych walczy z aborcją na całym świecie, Andrzej Lepper przygarnia Łyżwińskiego, wynajduje dokumenty podważające wiarygodność Anety Krawczyk, przestrzega Trybunał Konstytucyjny przed łamaniem demokracji (czytaj: delegalizacja Samoobrony), a z drugiej strony zastanawia się, czy może jednak oddać posłom osławione już weksle.

Kolejnym ruchem jest rezygnacja pani Bagińskiej z stanowiska w Trybunale Konstytucyjnym, co pewnie jest po części "zasługą" Leppera, który nie chce popełnić już żadnego ruchu, na który opinia publiczna zareagowałaby negatywnie. Reakcja z jednej strony spóźniona, z drugiej strony w ostatniej chwili, bo jeszcze przed zgromadzeniem się TK, który najpewniej odwołałby skompromitowaną panią syndyk.

Sondażowe słupki poparcia są obecnie najlepszą wyrocznią. Zarzekający się w mediach politycy, którzy przyznają, że nie interesują ich sondaże, pilnie śledzą zmiany w tym sektorze. Mało tego, na stronach internetowych partii politycznych pojawiają sie własne sondaże sugerujące wyborcom, że akurat ta, a nie inna partia prowadzi dobrą politykę, podejmuje dobre decyzji, że to właśnie z nią zgadzają się wyborcy (choć, z racji okresu po kampanii wyborczej pojawiają się one obecnie rzadziej).

Jedyna patia, której domeną nie jest powiedzenie (przytoczone wczoraj przez mojego przyjaciela): "nic co nie dzieje się w mediach nie dzieje sie w polityce" jest PSL, które swego czasu Igor Zalewski i Robert Mazurek chcieli zgłosić do programu "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie". Zamysł nie jest głupi, co pokazały wybory samorządowe, które były niewątpliwie sukcesem skazanego na pożarcie PSL. Ludowcy kreują się na ugrupowanie racjonalne, które nie chce władzy za wszelką cenę, oraz odcinające się od dyskusji i kłótni na żenująco niskim poziomie. Płaci za to małą obecnością w mediach, ale zyskuje w oczach wyborców znużonych parlamentarną bójką.

"Koniczynki" mają jeszcze czas na umocnienie takiego wizerunku, a czy ta koncepcja będzie przełomem w polskich standardach politycznych to się okaże przy okazji następnych przechadzek do urn wyborczych.

Bartek P.
O mnie Bartek P.

Sangwinik. Optymista. Z zamiłowaniem do piłkarskich doświadczeń, sympatyk gitarowych solówek, rosyjskich kryminałów i codziennych newsów o blaskach i cieniach demokracji. Podobno szybko się uczy. Zrażony do socrealistycznej architektury i mentalności. W polityce i życiu oprócz powszednich oczywistych obrzydliwości nie cierpi, gdy ktoś zakłada z góry, że posiada monopol na prawdę. "To nieprawda, że wszyscy politycy to złodzieje. Zawsze są tacy, którzy mniej nakłamią, mniej nakradną i w konsekwencji mniej rozczarują. Jeśli chodzisz głosować, masz prawo głośno wytykać im wszystkie błędy. Jeśli nie bierzesz udziału w wyborach, powinieneś milczeć." - nie żaden filozof, a Bogdan Rymanowski

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka