Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej
4332
BLOG

Prof. Baden: Obrażenia typowe dla wybuchu

Publikacje Gazety Polskiej Publikacje Gazety Polskiej Polityka Obserwuj notkę 9

Jeśli płuca są w ten sposób zniszczone od wewnątrz, oznacza to, że mogło dojść do wybuchu na pokładzie samolotu – przyznaje prof. Michael Baden. Tygodnik „Gazeta Polska” ujawnił informacje z dokumentów sekcyjnych. Wynika z nich, że u niektórych ofiar katastrofy stwierdzono rozedmę płuc.

Mechaniczne uderzenie samolotu o ziemię nie powoduje u ofiar katastrof rozedmy płuc, tylko co najwyżej zewnętrzne obrażenia, jak zgniecenie czy np. przebicie metalowymi odłamkami – tłumaczy w rozmowie z „Codzienną” światowej sławy patomorfolog prof. Michael Baden. Amerykański naukowiec brał udział m.in. w badaniach zwłok prezydenta Johna F. Kennedy’ego oraz szczątków cara Mikołaja II.

Jak tłumaczy, rozedma to choroba charakterystyczna dla palaczy papierosów. Pojawia się po dziesiątkach lat palenia tytoniu. Jest to schorzenie przewlekłe, rozwijające się powoli, ale łatwe do stwierdzenia podczas prześwietlenia płuc, np. w czasie rutynowych badań. Zmiany są wyraźnie widoczne, bo pęcherzyki płucne się powiększają. Tymczasem żadna z osób, u których podczas sekcji stwierdzono rozedmę, nie paliła.

– Jeśli ofiary katastrofy w Smoleńsku, u których podczas sekcji zwłok stwierdzono rozedmę, za życia regularnie się badały, to ciężko wytłumaczyć takie zmiany w ich płucach po katastrofie. Nasuwa się myśl, że na pokładzie tupolewa doszło do eksplozji – mówi prof. Baden.

Jak tłumaczy patomorfolog, podczas wybuchu powietrze będące pod ogromnym ciśnieniem dostaje się do płuc i prowadzi do tzw. nagłej świeżej rozedmy, niszcząc pęcherzyki płucne.

Naukowiec przyznaje, że to kolejny ważny powód umacniający go w przekonaniu, które już wielokrotnie wyrażał w związku ze śledztwem w sprawie katastrofy w Smoleńsku, że konieczna jest ponowna, rzetelna sekcja ciał wszystkich 96 ofiar. – Tylko wtedy da się stwierdzić, jaka była przyczyna katastrofy – mówi. Przyznaje, że nie pojmuje, dlaczego wyniki dokonanych już sekcji ofiar, których ciała zostały pomylone, nie zostały jeszcze podane do publicznej wiadomości.

– Możliwe, że u wszystkich stwierdzono rozedmę płuc. Trzeba to zweryfikować – podkreśla.

Co ważne, nie wszystkie protokoły sekcji trafiły do Polski, chociaż od katastrofy minęły już blisko trzy lata.

Prof. Michael Baden ponawia swoją propozycję uczestnictwa w kolejnych autopsjach, nawet wszystkich ofiar. Już wcześniej w tym tylko celu przyleciał do Polski, by towarzyszyć podczas sekcji wicepremiera śp. Przemysława Gosiewskiego oraz prezesa IPN u Janusza Kurtyki. Prokuratorzy odmówili.

– Jestem gotów pomóc, tak jak wielu moich kolegów w USA. W przyszłym miesiącu odbędzie się konferencja patomorfologów w Nowym Jorku i chętnie pochylę się z kolegami nad raportami – polskimi bądź rosyjskimi – z sekcji zwłok. Wszystkimi tymi, które są dostępne – mówi „Codziennej” prof. Baden. Przyznaje, że martwi go ograniczenie dostępu do informacji w tej sprawie. Dodaje, że jest to sprzeczne z międzynarodowymi standardami.

Przypomnijmy, że to właśnie m.in. ze względu na informacje zawarte w protokołach sekcyjnych do Smoleńska na przełomie września i października ub.r. pojechali biegli oraz prokurator, którzy przebadali m.in. wrak Tu-154M. Wiadomo, że specjalistyczne urządzenia wykazały na niektórych badanych fragmentach TNT, czyli trotyl.

Jak już pisała „Gazeta Polska Codziennie”, w najbliższych tygodniach prokuratura wojskowa podejmie decyzję na temat ewentualnych kolejnych ekshumacji trzech ciał ofiar katastrofy. Na początku grudnia 2012 r. do Wojskowej Prokuratury Okręgowej (WPO) w Warszawie trafił wniosek członka rodziny jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej. Po lekturze protokołów sekcyjnych, które bliscy otrzymali z Rosji, okazało się, że po raz kolejny opis nie zgadza się z wiedzą rodziny, która do momentu podjęcia przez śledczych decyzji chce pozostać anonimowa.

Katarzyna Pawlak, Aleksandra Rybińska/GPC

JESTEŚMY LUDŹMI IV RP Budowniczowie III RP HOŁD RUSKI 9 maja 1794 powieszeni zostali publicznie w Warszawie przywódcy Targowicy skazani na karę śmierci przez sąd kryminalny: biskup inflancki Józef Kossakowski, hetman wielki koronny Piotr Ożarowski, marszałek Rady Nieustającej Józef Ankwicz, hetman polny litewski Józef Zabiełło. Z cyklu: Autorytety moralne. В победе бессмертных идей коммунизма Мы видим грядущее нашей страны. Z cyklu: Cyngle.Сквозь грозы сияло нам солнце свободы, И Ленин великий нам путь озарил Wkrótce kolejni. Mamy duży zapas.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka