Taką tezę postawił Benedykt XVI w swojej książce "Jezus z Nazaretu" i jest to kolejny dowód na to, że obecnemu papieżowi wyjątkowo zależy na dobrych stosunkach z Izraelem.
W taki sposób papież wpisał się, w różne poglądy podważające winę Żydów w ukrzyżowaniu Jezusa Chrystusa. Naród Żydowski z dużą determinacją próbuje się przed światową opinią oczyścić z tej dziejowej niegodziwości. Zupełnie
niepotrzebnie, bowiem każdy logicznie myślący człowiek, nigdy nie uzna za prawdziwe, sformułowanie, iż naród żydowski jest odpowiedzialny za śmierć Chrystusa. Przecież apostołowie Pana, również byli Żydami i nikt im takich zarzutów nie stawiał. No chyba, że przyjmiemy założenie jakie zaprezentował Św. Paweł,to znaczy;wszyscy ludzie bez wyjątku splamili się grzechem i stwórca świata poprzez męczeństwo Jezusa Chrystusa uwolnił ich od niewoli grzechu. Przy takim założeniu wszyscy ludzie są odpowiedzialni za śmierć mesjasza, również i Żydzi.
Co innego, jednak jak się zmywa odpowiedzialność tylko z faryzeuszy, a podtrzymuje w przypadku arystokracji świątynnej, wówczas wywraca się cały porządek zdarzeń i zmienia sens całej Ewangelii. Czy przypadkiem nie polegał on na tym, iż faryzeusze wydali go Piłatowi, ponieważ ten bezlitośnie ukazywał ludowi ich niedociągnięcia i słabości. Być może i nawet w Ewangelii najcenniejszymi momentami są pojedynki retoryczne Chrystusa z faryzeuszami. Jakże inny sens miałyby one, gdyby wymazać z tej historii odpowiedzialność faryzeuszy za śmierć Jezusa.
Benedykt XVI nie jest pierwszy, który stawia takie prowokujące tezy. Inni twierdzą, że w rzeczywistości apostołowie nie byli świadkami tych wiekopomnych wydarzeń, a ich ewangelie są próbą odzwierciedlenia ich własnych konfliktów z grupami żydowskimi po 70 r. n.e tzn. po zburzeniu świątyni w Jerozolimie.
Jeszcze inni twierdzą, że Jezus nie mógł być wydany Piłatowi z inicjatywy faryzeuszy, ponieważ sam nim był. Co opinia, to jeszcze większa ekstrawagancja; są i tacy, którzy uważają autorów Ewangelii za pierwszych antysemitów; używając bowiem, sugestywnych środków ekspresji w literackim opisie męki Pana, rozpętali chrześcijańską nienawiść do Żydów, co skończyło się Holocaustem. Zapewne znalazły by się jeszcze bardziej odlotowe teorie. Najważniejsze jest, jednak to, że obecny papież się w nie wpisuje.
Inne tematy w dziale Kultura