awaris awaris
791
BLOG

Wojny Religijne – mity bzdury i niedomówienia

awaris awaris Kultura Obserwuj notkę 6

 

Pojęcie tzw. wojen religijnych jest związane z szeregiem obiegowych tez które mają mało wspólnego z prawdą.

Tezy to :

  • „Polityka/pieniądze/(...wstaw co chcesz...) zabiły tysiące, ale to religia zabiła miliony.

  • Wojny religijne to wymysł chrześcijan

  • Wyprawy krzyżowe to największe zło świata

  • itp.

 

Polityka/pieniądze/(...wstaw co chcesz...) zabiły tysiące, ale to religia zabiła miliony? Zacznijmy od początku, niewątpliwie w wyniku przekonań religijnych jedni ludzie zabijali czasami innych np. kapłani składający ludzi w ofierze . Dla mnie jest to fakt nie podlegający dyskusji. Natomiast uwzględniając nawet fakt, że religia/je towarzyszą człowiekowi od początku to miałbym poważne obawy przed użyciem tutaj pojęcia milionów, a już na pewno nie odważyłbym się na tezę w mojej ocenie zupełnie fałszywą, że w wyniku różnic religijnych zabito więcej ludzi niż w wyniku żądzy dóbr majątkowych.

Oczywiście przyjmując, że całe życie ludzkie to droga wyboru, pomiędzy drogą Boga, a drogą demonów i popełnianie złych czynów to droga demonów to oczywiście wypada się zgodzić z tezą ze to z powodów wyznaniowych – wyboru drogi życiowej, są dokonywane wszelkie zabójstwa. Niemniej po pierwsze nie wierzę by o to chodziło ludziom formułujące negowany przeze mnie pogląd, a po drugie przyjmując taki punkt widzenia okazuje się, że nie ma miejsca na wartościowanie, gdyż nie ma zabójstwa z przyczyn niereligijnych.

Poza tym wojny, którym powszechnie przypisuje się charakter wojen religijnych miały zazwyczaj także inne podłoże, zazwyczaj dotyczące pieniędzy i władzy. Nawet tak sztandarowe Wyprawy Krzyżowe w dużym zakresie, a już na pewno wśród decydentów dotyczyły polityki, pieniędzy i władzy, a religia była zwyczajnie dobrym pretekstem w myśl sentencji

gdy ludzie coś robią mają zazwyczaj dwa powody,

ten o którym mówią i ten prawdziwy”.

 

Wojny religijne” to wymysł chrześcijan?Poprzestanę na wskazaniu, że Ksarkses wyruszając przeciwko polis w Europie kierował się zasadą „wszystko co czynię, czynie z woli Ahura Mazdy”, a np. Aleksander Wielki w ciągu całego ciągu swych kampanii podpierał się wolą bogów min. własną wszak też miał być bogiem. I zaryzykuję tezę, że żaden z nich nie wyruszyłby na wojnę gdyby jedyny jej powód dotyczył miał dotyczyć religii.

 

Wyprawy krzyżowe to największe zło świata?Nie zamierzam twierdzić, że Wyprawy Krzyżowe były fajnymi i pokojowymi pielgrzymkami, bo nie były. Ale pozwolę sobie na stwierdzenie, że były ani gorsze ani lepsze od innych wojen, zwłaszcza wojen prowadzonych na zasadzie zderzenia obcych kultur. Były pomysłem na danie zaangażowania bezrobotnemu rycerstwu, pozbycia się z Europy nadmiaru awanturników szukających zysku i przygód, popchnęło ludzi z jednego kręgu kulturowego, aby zaprzestali walk między sobą a zaczęli bić się z obcymi i oczywiście dodało im piękną nobilitację co do podjętych działań. Wierze, ze cześć krzyżowców wyruszało z czystymi intencjami ale ilu z nich wytrwało w tych intencjach?

 

Najbardziej rozbrajające u ludzi formujących takie poglądy jest to, ze na jednym oddechu mówią

  • Religia to zło, to przez nią są zabijane miliony ludzi, a wiadomo, że tak naprawdę chodzi im o kasę i zaspakajanie swoich chorych żądz.

Wtedy świeci mi się czerwona lampka w głowie i pytam

Chwila, czy potępiasz to, że ludzie potrafią dla ukrycia swych niskich pobudek zasłaniać się religia? Czy raczej to, że ludzie są gotowi zabijać i robią to w imię swoich przekonań? Czy może i jedno i drugie ale nie rozróżniasz, ze te dwie sprawy nie są tożsame?

awaris
O mnie awaris

Tylko Kościół autentycznie stał na drodze Hitlerowi w jego kampanii na rzecz wyparcia prawdy. Nigdy wcześniej się Kościołem nie interesowałem, ale teraz odczuwam wielkie wzruszenie i podziw, ponieważ tylko jeden Kościół miał odwagę i upór by stać po stronie intelektualnej prawdy i duchowej wolności. Przez to jestem zmuszony przyznać, że to, czym kiedyś pogardzałem, dziś wychwalam bez powściągliwości A. Einstein "Celem Chrześcijanina jest stawanie się coraz lepszym człowiekiem." także elGuapo "to co piszemy o innych, nie zawsze świadczy o tych osobach, ale zawsze świadczy o nas" - pewnie cytat "prawda przeciw światu" przysłowie celtyckie "Stay on issue, not on personam"

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Kultura