Obejrzałem kolejny odcinek z serii "bitwa o Zamek" i uległem poważnemu zaskoczeniu. Poziom tej części programu znacząco odbiegał od tej gdy mówiono o Malborku. Znacząco na korzyść. A na czym polegały różnice?
W wcześniejszej notatce - http://awaris.salon24.pl/478883,bitwa-o-zamek-program-historyczny-i-jego-bzdury
Pisałem co mi nie leżało w odcinku dot. Malborka. Pozwolę sobie na zasadzie porównania odnieść do odcinaka dot. Crac des Chevaliers.
1 i 2 .) Malbork – pokazana przez minut bitwa pod Grunwaldem (tfu co ja plotę Tannenbergiem) gdzie formacje piesze ścierają się wyposażone w zbrojnie ochronne – kolczugi i finalnie od ciosu w plecy ginie (walczący oczywiście pieszo Wielki Mistrz Zakonu).
Ad1 i 2.) A co w odcinkuCrac des Chevaliers -uzbrojenie ochronne to też głównie kolczugi (tyle,że w tym okresie historycznym to faktycznie były kolczugi;-) bitwa podHattin – była wspomniana, chyba nawet była jakaś parosekundowa wstawka (fakt pieszych formacji), ale była na tyle krótka, że nie sugerowała iż tak wyglądały całe oddziały (a obie strony dysponowały piechotą) ponadto nie pokazano żadnego dowódcy walczącego pieszo, nie mówiąc już o tym aby ginął od ciosu w plecy ;-).
3.) Malbork – użycie artylerii polowej w bitwie podGrunwaldem (tfu co ja plotę Tannenbergiem) przez obie strony ?!
Ad 3.Crac des Chevaliers -Posiadana broń miotana przez obie strony to faktycznie ta, jaką w owym czasie armie biorące udział w tych walkach posiadały. Bez uwag.
4. Malbork "Gdy mówiono o przemarszu wojsk Polsko - Litewskich przez ziemie Zakonu oczywiście mordowano wszystkich mężczyzn (młodych i starych) kobiety torturowano i gwałcono i w końcu wszystkim narzucano zależność pańszczyźnianą." (cytat z poprzedniej notatki). Znajomy mi to tłumaczył tak –ci co atakują to są źli i ich się przedstawaia neegatywnie, a obrońcy są szlachetni.
Ad. 4.)Crac des Chevaliers –nie kojarzę żadnej wzmianki aby armie muzułmańskie dopuściły się zabicia choćby jednego cywila lub zgwałcenia jednej kobiety, nie mówiąc już a tym, że ani słówka o tym by narzucali jakiekolwiek ciężary podbitej ludności.
O ile poMalborkuuważałem, że program posiada potężne niedociągnięcia w zakresie wiedzy i jest zwyczajnie słaby. To poCrac des Chevaliersuważam, że nie jest tak słaby, ale za to mocno nierówny i przy okazji chyba tendencyjny.
PS. może mam tak druzgocąco mniejszą wiedzę oCrac des Chevaliers,że mi się ten program bardziej podobał? Albo wszystko co złe było w tych kilu minutach jakich nie obejrzałem – programu nie widziałem od samego początku ;-)
Tylko Kościół autentycznie stał na drodze Hitlerowi w jego kampanii na rzecz wyparcia prawdy. Nigdy wcześniej się Kościołem nie interesowałem, ale teraz odczuwam wielkie wzruszenie i podziw, ponieważ tylko jeden Kościół miał odwagę i upór by stać po stronie intelektualnej prawdy i duchowej wolności. Przez to jestem zmuszony przyznać, że to, czym kiedyś pogardzałem, dziś wychwalam bez powściągliwości A. Einstein "Celem Chrześcijanina jest stawanie się coraz lepszym człowiekiem." także elGuapo "to co piszemy o innych, nie zawsze świadczy o tych osobach, ale zawsze świadczy o nas" - pewnie cytat "prawda przeciw światu" przysłowie celtyckie "Stay on issue, not on personam"
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości