Dziś Trybunał Konstytucyjny uznał, że dekrety wprowadzające Stan Wojenny były niekostytucyjne. Uznał tym samym, że jednak "junta". Jest to wielka zasługa nieżyjącego Rzecznika Praw Obywatelskich, Janusza Kochanowskiego, który ośmielił się zadać to pytanie Trybunałowi. Szkoda, że dopiero po tylu latach, że trzeba było takiego przełomu, takiej awarii systemu jak wygrana PiS w wyborach, aby to oczywiste posunięcie zostało przeprowadzone.
Teraz wypada czekać, aż "kropkę nad i " postawi jakiś sąd powszechny i stwierdzi, że te dekrety nie wprowadziły się same, ale ktoś za nimi stał, ktoś je przygotował i wprowadził, jakieś właśnie "juje".
Popieram prawo własności, JOW, niskie podatki, przejrzyste prawo, karanie przestępców.
Jestem przeciw uchwalaniu prawa, którego nikt nie będzie przestrzegał (poza frajerami).
Nie mam nic przeciw skandynawskiemu modelowi państwa, o ile jego wprowadzanie rozpocznie się od przywrócenia monarchii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka