barbie barbie
161
BLOG

IPCC, ocieplenie - Strach się bać!

barbie barbie Polityka Obserwuj notkę 1

Chyba idą gorsze czasy dla Kościoła Globalnego Ocieplenia (KGO). Ukazała się już nowa wersja "Raportu Mniejszości" www.epw.senate.gov/inhofe na luty 2010, w której czytamy:

The scientists involved in the CRU controversy violated fundamental ethical principles governing taxpayer-funded research and, in some cases, may have violated federal laws.

An independent inquiry conducted by the UK’s Information Commissioner has already concluded that the scientists employed by the University of East Anglia, and who were at the center of the controversy, violated the UK’s Freedom of Information Act.

Another independent inquiry, headed by Sir Muir Russell, is investigating allegations that the scientists in the CRU scandal manipulated climate change data.

Chyba wystarczy, a to tylko fragmenty "Egzecutive Summary" ponad 80-cio stronicowego "Raportu'! Zaraz zapewne dzielni rycerze "Przedmurza KGO" wytoczą swe kolumbryny, ale może ni padnie pierwszy strzał zdołają się nieco zastanowić.

Zwolennicy KGO napotkali dość powszechny problem "Bariery strachu". Co to jest postaram się wyjaśnić na przykładach:

Dziecko na ogół odczuwa strach przed laniem. Ale nie wolno przesadzić, bo jeśli trzeba będzie wreszcie szczeniakowi przylać, to może się okazać, że lanie nie jest wcale takie straszne (przecież nie zamierzamy uszkodzić dzieciaka trwale). Jeśli mu nie przylejemy - strach się po prostu po pewnym czasie rozpłynie.

Strach to śmietne narzędzie polityczne - nic tak nie konsoliduje społeczństwa jak WRÓG! "Są w Ojczyźnie rachunki krzywd - ale krwi nie poskąpi nikt" pisał poeta. Strachu można użyć także jako przykrywki: "Kryzys finansowy? To mały (Pan) Pikuś! Globalne Ocieplenie to dopiero zagrożenie". I już nawet Pan Maruti nie pamięta, że go okradli i kto go okradł - wie, ze należy walczyć z Globalnym Ociepleniem. To wręcz idealne zagrożenie, bo:

Nikt do końca nie wie, na czym polega i co się stanie - ale na pewno COŚ BARDZO STRASZNEGO, drogi Prosiaczku,

Takie tsunami - walneło i porobione, ginie 300 000 ludzi, trzesienie na Haiti - 200 000. To z przyczyn naturalnych. Ludziom też nieźle idzie: Nalot na Tokio (klasyczny napalm) - ginie 150 000 ludzi, katastrofa w Bhopalu - wytruto izocyjanem metylu 20000 ludzi... Ale wszyscy pamietają Hiroszimę, Nagasaki i Czernobyl... A dlaczego - oczywiście, "syćko, Panie bez te ATOMY". Nowa, nieznana siła - strach się BAĆ! Oglądnijcie sobie ze zrozumieniem reklamy "Credit Agricole" - idą na Eurosporcie. Zniszczona, spalona Ziemia - czas więc na "Green Banking" - co to za bzdura?Taka sama, jak promieniowanie Kupelweisera z "Seksmisji"!

No i właśnie dochodzimy do granicy śmieszności - nie wolno palić w piecu, używać żarówek, samochodów, trzeba sikać pod prysznicem, mamy ogólny CONSENSUS, skąd już krok do NADRZĄDU ogólnoświatowego - a tu jakiś dwóch przygłupów wylazło na zewnątrz i zobaczyło, że to LIPA i FOTOMONTAŻ! I co gorsza - wrzeszczą i rozrabiają. Wszczynają jakieś śledźtwa - i Kościół Globalnego Ocieplenia zaczyna mieć problemy z KASĄ! Kończą się granty: "Określenie wpływu globalnego ocieplenia na aktywność dzienną Felis Silvestris Catus", wyjazdy w atrakcyjne miejsca, Kongresy Klimatologiczne (odmiana Futurystycznych) - ach, te utracone bufety, te nieprzytulane dziewczyny-aktywistki...

Jak to, podatnik nie chce płacić na CRU, IPCC itp.? GRANDA! Panowie - nie w tym dziwnego. Dziewczyna na randce wygląda atrakcyjnie przy świetle świec (wdzielają CO2) a nie lamp CFL, sikanie pod prysznicem nie każdemu odpowiada (choćby ze względów estetycznych), jadąc samochodem po górkę nie sapie się tak jak na rowerze i człowiek się tak nie poci... Po prostu przesadziliście!Wasze hasła mogą odpowiadać jedynie oszołomom i nawiedzonym pańciom od "Moralnych chustek do nosa dla biednych murzyniętek" - kochany Pan Pickwick!.  Normalny człowiek chce żyć normalnie, nie płacić zbyt wiele za benzynę, prąd i gaz tylko dlatego, że jakieś IPCC nawołuje do ograniczenia emisji CO2. A w ludzie w Afryce i innych biednych obszarach też zasługują na normalne życie.

 

barbie
O mnie barbie

Nazywam się Tomasz Barbaszewski. Na Świat przyszedłem 77 lat temu wraz z nadejściem wiosny - była to wtedy niedziela. Potem było 25 lat z fizyką (doktorat z teoretycznej), a później drugie tyle z Xeniksem,  Uniksem i Linuksem. Dziś jestem emerytem oraz bardzo dużym wdowcem! Nigdy nie korzystałem z MS Windows (tylko popróbowałem) - poważnie! Poza tym - czwórka dzieci, już szóstka! wnucząt, dwa koty (schroniskowe dachowce), mnóstwo wspaniałych wspomnień i dużo czasu na czytanie i myślenie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka