Zasługują na szacunek i spokój, chyba.
W Czermnej, wsi połączonej właściwie w jedno z Kudową Zdrój znajduje się słynna Kaplica Czaszek, w której zgromadzono kilkadziesiąt tysięcy ludzkich szkieletów, nie pogrzebanych ofiar wojny i zarazy w XVIII wieku. Pomysł utworzenia kaplicy, dość makabryczny wylągł się w głowie duchownego, którego motywy nie są do końca jasne. W każdym razie do dzisiaj Kaplica jest utrzymywana i udostępniana turystom, chyba jako osobliwość. Z tego co zaobserwowałem, turyści odwiedzają to miejsce dość tłumnie.
Czermna jest rozwlekła i ciągnie się dość długo wzdłuż szosy, po przejściu od słynnej kaplicy około 2 kilometrów pod górę doszedłem do jednego z ostatnich budynków tej miejscowości, o numerze chyba 105, w którym znajduje się niezwykła szopka. Wyrzeźbił ją przed laty gospodarz tego budynku i składa się na nią kilkaset poruszających się figurek ludzi i zwierząt. Wnuczka rzeźbiarza, pani Gertruda udostępnia pomieszczenie z szopką za darmo, można jednak zostawić tam co łaska na talerzyku.
Niekłamany podziw wzbudził jednak we mnie skromny pomnik w Czermnej. Rzadko się w naszym kraju zdarza, żeby nasi rodacy docenili wkład innych narodów w rozwój polskiej miejscowości, a tu proszę – podziękowanie w trzech językach.
Inne tematy w dziale Rozmaitości