Jelenia Góra 25.5.98
Moja Droga Koleżanko!
Dzięki stokrotne za miły list sprzed miesiąca wraz z tekstem od Krysi Wolańczyk, który dostałem wcześniej bezpośrednio. Jak Ona dobrze się tam orientuje w naszych stosunkach!
Przyznam się - już się nieco niepokoiłem Twoim przydługim milczeniem - taka to właściwość naszego wieku. Sam też nie byłem lepszy. Ta wiosna była dla mnie bardzo niedobra. Nagle przybyło mi sporo lat, chudnę - nikt nie wie, dlaczego. Zeszły tydzień spędziłem na badaniach w szpitalu (koszmarne warunki starej budy przed przenosinami do nowego), teraz tam będę dojeżdżać na dalsze badania, może mi wreszcie znajdą, co mi jest i czy da się leczyć. Męczę się każdym chodzeniem, zrezygnowałem właśnie z resztek pracy zawodowej za wyjątkiem społecznych porad prawnych dla AK-owców. W różnych środowiskach jestem wziętym prelegentem na tematy historyczne - ale niestety powstańcze są mniej pożądane od dawniejszych dziejów.
Jestem pełen podziwu i uznania dla Twoich starań, aby pamięć o naszych wielkich dniach młodości docierała do młodzieży. Oby te starania przyniosły rezultaty. Moje opinie o naszym szkolnictwie są ponure.
Chciałbym bardzo wybrać się do Warszawy - już mi za nią tęskno, spodziewam się okazji w niedalekiej przyszłości, oby mi zdrówko na to pozwoliło. Zdobyłem wreszcie z trudem drugie wydanie Leskiego (z moim zdjęciem), ciekaw jestem Encyklopedii Powstania - proszę o informacje o niej.
Przesyłam wiele najcieplejszych wyrazów
Jerzy Ruszczyński
Lubię ludzi - wierzących, ateistów, prawicę, lewicę i centrum, Niemców, Rosjan i Żydów.Nie lubię, gdy ludzie gardzą ludźmi. Marzy mi się tygodnik "Polityka inaczej".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura