W Triduum tradycyjnie staram się wyciszyć, a w szczególności w Wielki Piątek ograniczyć internet. Jeśli komuś, cisza jednak zbyt przeszkadza to proponuję posłuchać czegoś zgodnego z charakterem przeżywanych dni.
Liban ma pecha, bo zachodni sąsiad napada na nich jak tylko Bejrut zdąży się troszkę odkuć. Ostatni krach w Libanie zaczął się w 2019 i jak zwykle był konsekwencją bombardowania. W efekcie kryzysu, początkiem kwietnia, ogłoszono bankructwo państwa i banku centralnego.
Liban jest jedynym krajem arabskojęzycznym, nie będącym krajem muzułmańskim. Władza wybierana jest zawsze w proporcji 40:60 chrześcijanie:muzułmanie. W efekcie jest m.in. centrum arabskojęzycznej kultury masowej. Oczywiście bez przesady, bo rozrywka adresowana jest do państw muzułmańskich ale zawsze w Libanie można więcej.
Gdy zaczynałem swoją przygodę z szeroko rozumianą cywilizacją arabską, twórczość Fairuz (فيروز) pomagała mi przestawić się na lokalną kulturę. Ta najsłynniejsza libańska piosenkarka, chrześcijanka z Bejrutu, nagrała również hymn wielkopiątkowy.
وا حبيبي (czyt. ła habibi) można również przetłumaczyć jako "Mój najdroższy". Miłego słuchania.
oh my love, my love what a sad state you are in
anyone who sees you will cry in melancholy, you gave your life for us
my love, what guilt you carry
what wounds they put on you, no cure has been found for
when in the field at night you, our god; kneel for praying
the world was praying with you for you made prayer a great thing
the olives whipped they called you name
my love, how you leave like this, no fidelity is left in the world
za: lyricstranslate.com
|
وا حبيبي وا حبيبي أي حال أنت فيه
من رآك فشجاك أنت أنت المفتدي
يا حبيبي أي ذنب حمل العدل بنيه
فأزادوك جراحاً ليس فيها من شفاء
حين في البستان ليلاً سجد الفادي الإلة
كانت الدنيا تصلي للذي أغنى الصلاة
شجر الزيتون يبكي و تناديه الشفاء
يا حبيبي كيف تمضي أترى ضاع الوفاء
|
