bezmetki bezmetki
718
BLOG

Ukraińcy mają Polakom za złe, że nie chcą dać się wrobić w wojnę...

bezmetki bezmetki Polityka Obserwuj notkę 22

"Zdumiewa mnie, jak wielu dorosłych Ukraińców zaczyna używać infantylnego słownictwa, reagując na niechęć Polski do udziału w wojnie",  zżyma się na Facebooku Siergij Fursa - ukraiński bankier inwestycyjny. Uwagi Fursy zostały widać uznane za ważkie, skoro zostały dostrzeżone i opublikowane przez ukraiński wplywowy i poczytnyPortal Gordon. ( https://gordonua.com/ukr/blogs/fursa/mene-vrazhaje-jak-bahato-doroslikh-ukrajintsiv-pochinajut-vzhivati-ditjachu-leksiku-reahujuchi-na-nebazhannja-polshchi-buti-vtjahnutoju-u-vijnu-1702337.html ).To czy opinie Fursy wpisują się w nurt nastrojów "Zachodu" lub co gorsza idą po drodze z rosyjskimi interesami, pozostawiam ocenie czytelników....
---------------

To absolutnie naturalna niechęć, którą Polacy podzielają. Ale Ukraińcy zaczynają rzutować swoje pragnienia na działania innych i pojawiają się te wszystkie -"ссыкуны", "опозорились" (cipy, pohańbieni) itd.

Polacy nie uważają, że są zhańbieni. Ale najważniejsze jest to, co myślą Ukraińcy.
"Tak, wszyscy chcielibyśmy, żeby ta wojna nie była tylko naszym problemem ale żeby Polska została zaangażowana w wojnę, a wraz z nią całe NATO. To nasze naturalne pragnienie. I nic więcej".

Ale naturalna jest też niechęć Polski do angażowania się w wojnę. Absolutnie racjonalne zachowanie.

Polska nie uderzyła w rakietę, która wleciała  https://gordonua.com/news/worldnews/v-polshu-nochju-zaletela-rossijskaja-raketa-polskie-voennye-zajavili-chto-sledjat-za-situatsiej-1701947.html

  w polską przestrzeń powietrzną na 39 sekund. Polska widziała, że ten pocisk nie stanowi zagrożenia dla Polski i Polaków. Doskonale wiedzieli, że rakieta ma cel na Ukrainie i wkrótce tam wróci.

"Polska odeszła od polskich interesów narodowych, decydując się nie zestrzelić rakiety". Nie od interesów narodowych Ukrainy, o dziwo. A od własnych.

Co powstrzymało Polskę przed zestrzeleniem rakiety? Po pierwsze, ryzyko potencjalnej eskalacji. Zapewne było ono niewielkie. Mogło wynosić na przykład tylko 5%. Ale to nie ma znaczenia. Gdy nie ma wojny, nawet 5% ryzyka, że do niej dojdzie, to za dużo.

Unikanie wojny jest logiczne. Jest racjonalne. I Ukraina zachowałaby się tak samo, gdyby Rosja walczyła z Białorusią i przypadkowo rakieta poleciała w rejon Równego na 40 sekund. Bez wojny nigdy nie ryzykowalibyśmy sprowokowania wojny. Żaden demokratyczny kraj by jej nie dopuścił.

Nazywanie tego "strachliwością” jest głupie. To wyraz racjonalnej doktryny demokratycznego państwa.

Ponadto dla Polaków zestrzelenie rakiety nad ich terytorium to także koszty finansowe, bo rakiety kosztują. No i ryzyko, że ktoś w Polsce ucierpi, bo odłamki rakiety mogą spaść na głowę jakiegoś rolnika. I go zabić.

A jak się nie ma wojny, to jest to zbyt duże ryzyko.

Nie mówiąc już o tym, że taki start, start bojowy, pociągnąłby za sobą masę biurokratycznej roboty u wszystkich uczestników procesu, a tego nikt nie chce.

I zaskakujące jest to, że Ukraińcy bardzo często odwołują się do doświadczeń Erdogana, który nie bał się zestrzelić rosyjskiego samolotu. Chociaż ten przykład nie jest w ogóle stosowny. Erdogan chciał zestrzelić ten samolot. Bardzo chciał. A on po prostu skorzystał z okazji.

Erdogan był już w konflikcie z Rosją w Syrii. Więc chciał pokazać siłę. Erdogan jest autorytarnym przywódcą, który ma w charakterze konfrontacje z innymi przywódcami. I dla niego ryzyko wojny nie było problemem, bo parasol NATO pozwalał mu założyć, że ryzyko eskalacji jest ograniczone.
Był gotów je podjąć, bo chciał pokazać Putinowi siłę, bo chciał ograniczyć działania wojsk rosyjskich w Syrii, dlatego chciał zestrzelić ten samolot.

Polska jest krajem demokratycznym, a dla kraju demokratycznego takie akcje nie są naturalne.

"I możemy mówić ile chcemy, że takie działania prowokują Putina do dalszych działań i być może doprowadzi to do ataku na Polskę. Ale to tylko ekstrapolacja naszych pragnień".

To nie jest argument dla Polski, żeby eskalować i zwiększać ryzyko.

Polska przygotowuje się do potencjalnej agresji. Rozwija armię. Zwiększa wydatki na obronność. Ale nie chce robić niczego, co zwiększałoby ryzyko  wojny.

Zatem owe 39 sekund to nie jest powód, żeby cokolwiek zmieniać. I nie, absolutnie nie na miejscu jest manipulacyjne porównywanie takiej sytuacji ze spekulatywną wydumką o przelocie samolotów przez Polskę czy ataku w głąb terytorium Polski.

Dla Polaków jest jasne, że celem tego pocisku nie była Polska, a wlot na terytorium Polski jest bardziej zakłóceniem technicznym niż aktem agresji. I dopóki nie otrzymają wzmocnionych konkretnych dowodów, że tak nie jest, nie będą eskalować.

Stanowisko Ukraińców jest podyktowane tym, że już jesteśmy w stanie wojny. I nie mamy nic do stracenia. Wojna już do nas przyszła. I tylko do nas. Nie chronimy świata zachodniego, atakują nas, a my chronimy siebie. Naszym celem nie jest ratowanie świata. Naszym celem jest ocalenie samych siebie.

Dla świata zachodniego zwycięstwo Putina jest niepożądane. Dlatego aktywnie nam pomagają. Jest niepożądane, ponieważ stwarza potencjalne ryzyko wojny z Rosją w przyszłości. I byłoby bardzo głupie z ich strony wzmagać takie ryzyko teraz. Ponieważ wtedy sama pomoc dla Ukrainy traci sens dla racjonalnych interesów tych krajów.

Prawda, to jest racjonalne i cyniczne. Ale taki właśnie jest świat. I nie rozumieć tego, to bardzo infantylna postawa. Podobnie jak liczenie na to, że ktoś rozwiąże nasze problemy i dobrowolnie weźmie ten ciężar na siebie. Nie zrobiliśmy tego sami. Putin wybrał to za nas. I tak samo chcielibyśmy, żeby do tego nie doszło. I unikaliśmy eskalacji aż do ostatniej możliwej chwili...

----------------------------

Zródło:
https://www.facebook.com/sergey.fursa/posts/pfbid0YQX17QNSFbpsUgDBRtZMKa4REzfznS6CxfMav3QhCjSg8n7v47Ln5dw3HZnWBNWCl?locale=ru_RU

image

SERGIJ FURSA
Ukraiński bankier inwestycyjny. Specjalista w dziale sprzedaży wierzytelności Dragon Capital

“Мене вражає, як багато дорослих українців починають вживати дитячу лексику, реагуючи на небажання Польщі бути втягнутою у війну”

28 Marca 2024


wybór, tłumaczenie i opracowanie:bezmetki
Rozpowszechnianie treści przetłumaczonych
materiałów: zezwalam wyłącznie na darmowych
platformach elektronicznych, ze wskazaniem adresu
tekstu źródłowego i pseudonimu autora tłumaczenia





bezmetki
O mnie bezmetki

"Dożywotnio" usunięty z Neon24.pl za tłumaczenia i "widzimisie", wyrażające opinie niezgodne z zadaną tam pro-kremlowską poprawnością. Przyjrzałem się również z odrazą, na "ich blogach" ,  praktykom pdgrzewaczy "patriotyzmu"; równie sprzedajnym, jak Neon24, -   tylko z przeciwnym wektorem i "dla ubogich". "Lewoskrętny".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka