amelia007 amelia007
648
BLOG

„Nie kłam chamie” i o koniach politycznych

amelia007 amelia007 Polityka Obserwuj notkę 14

Miałam dzisiaj nie pisać żadnej notki, bo wyjątkowo źle się czuję, ale niespodziewanie humor mi się bardzo poprawił. A było to tak: w dniu dzisiejszym Pan Janke wywiesił na SG notkę na temat tego jak to amerykanów oburzają przejawy cenzury w Polsce, m.in. szykanowania właściciela strony antykom.pl. Oto tytuł notki: „WGF: Amerykanie zszokowani sprawą Antykomor.pl.” Być może w chwili, kiedy to czytacie ta notka jeszcze tam wisi. I jak to często w takich wypadkach bywa dyskusja szybko i wartko się potoczyła, ale…. No nie całkiem tak jak autor sobie tego życzył. Odezwały się, bowiem głosy, uwagi, pytania dotyczące naszej rodzimej cenzury na salonie24. Ponieważ pytań było sporo, a pytający dość uparci i natarczywi Pan Janke w końcu udzielił kilka ogólnikowych odpowiedzi, które można by w zasadzie sprowadzić do zdań: szykanujemy tylko chamów by wszystkim żyło się lepiej i dalej tak będziemy robić, a jak się komuś nie podoba, to tam są drzwi. A w ogóle to oczym innym jest ta notka, wiec temat skończony jest.
Przynajmniej ja tak odebrałam, bo wszelkie przykłady niekonsekwencji i rażącej stronniczości zbył tylko wyniosłym milczeniem. I wszystko byłoby w miarę normalne i przewidywalne gdyby nie zaczęły znikać (kompletnie całkiem zupełnie) komentarze spod notki Pana Janke. Jeden był treści mniej więcej takiej:”Usunął Pan komentarz, w którym sugerowałem, ze Pan przytył. Nie wiedziałem, ze Pana szykanowałem. Natychmiast to zauważyłam, bo odpowiedziałam na ten komentarz i mój się uchował w przeciwieństwie do komentarza przestępczego. I wiecie co? Powiem, że tak po ludzku (a zwłaszcza jako kobieta z kompleksami) to ja Pana Janke nawet rozumiem. Bo jak ktoś mnie by tak powiedział (że przytyłam) to całkiem za siebie nie ręczę, nie wspominając już o wycięciu przestępczego komentarza. Bo ja jestem nerwowa kobieta:)

A skoro już mi się napisała notka, to jeszcze wspomnę o tym, czym zdaje się żyć dzisiaj Polska. Czyli o wulgarnych słowach młodzieńca, Tomasz N i podróżach Pani Joanny KR. po scenie politycznej. Dziwie się nieco, że te dwa tematy wzbudzają wiele kontrowersji, że z ich powodów powstaje wiele, czasami nie wolnych od emocji notek i komentarzy. Ja powiem tylko tyle: słowa młodzieńca Tomasz N, bardzo mało mówią o osobie przez niego opluwanej, a bardzo wiele o stanie umysłu, skojarzeniach, a być może i ukrytych preferencjach wypowiadającego. Natomiast przy niezwykłej mobilności Pani Joanny wyrażę tylko nadzieję, ze przysłuży się partii PO równie „dobrze” jak przysłużyła się partii PiS i Jarosławowi Kaczyńskiemu. Wszystko. Po co kobiecie jechać po ubraniu czy umiejętności parkowania? Jak kiedyś powiedział o niej i pozostałych pionkach sam prezes: Koń, jaki jest, każdy widzi. .

 

amelia007
O mnie amelia007

rustykalna by nie rzec abnegatka wobec spraw materialnych:)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka