amelia007 amelia007
1425
BLOG

Śmierdzące jajko Tuska

amelia007 amelia007 Polityka Obserwuj notkę 49

Pawlak wie, ze śmierdzące jajko w postaci doprowadzenia (mniej lub bardziej (nie)umyślnego) do śmierci Prezydenta Rzeczpospolitej i prawie setki innych znamienitych osób, wcześniej czy później zostanie rozbite. O ile z wielu innych afer i matactw PSL mogło w przeszłości i może obecnie łatwo się wyłgać czy wyślizgać, to oczywistym jest, że kto raz umoczy się w błocie smoleńskim, nigdy tych plam z siebie nie spierze. Tak sobie tłumaczę dzisiaj jego słowa. Być może naiwnie, być może jest więcej aspektów tej gry. Nie wiem. Patrzę oczami laika. Chociaż jak spojrzę, co wygadują politolodzy-ornitolodzy, to nie mam kompleksów, aż tak bardzo.

 

Ciekawa była reakcja D. Tuska. Jeszcze bardziej ciekawy był jego cyniczny uśmieszek, kiedy groził Pawlakowi małym paluszkiem i życzliwie, a może złośliwie przypominał, że przecież jadą na tym samym wózku. Mam wrażenie, że chciał powiedzieć:

Waldi, nie ośmieszaj się, że teraz, po tym wszystkie, co razem przeszliśmy, po tych wszystkich przekrętach i aferach, w których obaj jesteśmy po uszy umoczeni, uda ci się akurat do tego najbardziej śmierdzącego jaja zdystansować.

Tusk, mówi jeszcze: misiu, jesteśmy w tym umoczeni wszyscy jak jedna meścizna, jeśli ktoś spadnie, pociągnie za sobą pozostałych. Dlatego nikt nie wypada, siedzimy cicho i czekamy cierpliwie, aż rozegram Raport Millera tak, by nam się to opłacało, a przynajmniej przyniosło minimalne straty.

 

Mylę się? To spójrzcie na jego cyniczny uśmieszek. Może Pan Tusk rozpoznawać kłamstwo opozycji po oczach? To i ja mogę po uśmiechu odczytywać niewypowiedziany przekaz Właściciela Peruwiańskiej Czapeczki oraz Toli.

 

Ps.

Panie Tusk, wiem, że mnie Pan słyszy, mnie i wiele osób, które myślą podobnie. Mam dla Pana złą nowinę. Możecie sfałszować te, a nawet następne wybory, możecie doprowadzić do realnego bądź bezobjawowego szaleństwa Premiera Jarosława Kaczyńskiego, możecie wdeptać PiS w ziemię i jeszcze walcem po nim przejechać…. Ale i tak sprawa „wycieczki” Prezydenta Rzeczpospolitej śp. prof. Lecha Kaczyńskiego i waszej za nią odpowiedzialności, nie rozejdzie się po kościach. Nie zapomnimy. Chociażby to byle ostatnia sprawa, jakiej możemy dopilnować. W końcu stanie pan przed obliczem Temidy i odpowie za wszystko, co Pan zrobił i nie zrobił, a zrobić był powinien. Obiecuję to Panu i Pana podopiecznym.

amelia007
O mnie amelia007

rustykalna by nie rzec abnegatka wobec spraw materialnych:)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (49)

Inne tematy w dziale Polityka