Neumannowska doktryna sprawiedliwości, która jest czarną, haniebną plamą w historii Polski jak widać działa i ma się dobrze. Arkadiusz Szczurek pochwalił się właśnie w mediach społecznościowych, że Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał mu 10 tys. zł odszkodowania za… niesłuszne zatrzymanie przez policję w czasie żenującego happeningu tzw. Lotnej Brygady Opozycji, polegającego na zakłócaniu obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Szczurek został 10 listopada 2022 roku zatrzymany na 48 godzin za zakłócenie obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Teraz z dumą informuje, że Sąd Okręgowy w Warszawie wydał korzystny dla niego wyrok. Konkretnie uczyniła to sędzia Agnieszka Domańska.
Od długiego czasu pozostaje on na utrzymaniu państwa. Sądy zamiast kary, o którą wnoszą organa śledcze – policja i prokuratura – nagradzają Arkadiusza Szczurka za godne i konsekwentne zaangażowanie się w walce z reżimem Jarosława Kaczyńskiego. Potwierdzeniem solidności sędziowskiej może być przyznanie Arkadiuszowi Szczurkowi również 10 tys. zł. przez sąd warszawski w marcu ubiegłego roku. Była to nagroda za „niezasadne nieprawidłowe i nielegalne zatrzymanie" po akcji protestacyjnej pod domem Jarosława Kaczyńskiego. 4 tys. zł wraz z odsetkami przyznane mu zostało także przez sąd okręgowy w Warszawie za to, że w lipcu 2021 roku biegał po Pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej w Warszawie. Warto przypomnieć, że to właśnie sędzia Domańska w kwietniu 2021 roku zdecydowała o nieprzedłużeniu aresztu Sławomira Nowaka, o czym pisał portal wPolityce.pl. Sędzia ta należy też do znanego z protestów przeciwko reformie sądownictwa stowarzyszenia sędziów „Iustitia”.
