Dzięki uprzejmości autora – Dawida Włodkowskiego zamieszczam u nas jego artykuł, będący ciekawym głosem w toczonej tutaj dyskusji na temat teraźniejszości i przyszłości stosunków polsko-rosyjskich.
Konrad24pl
Poniżej link do oryginalnej publikacji:
dawidwlodkowski.salon24.pl/155501,nowa-doktryna-wojenna-rosji#comment_2191000
====================================================================================
Nowa Doktryna Wojenna Rosji
Rosja to najrozleglejszy kraj na świecie, państwo o bogatej tradycji i kulturze m.in. literaturze, muzyce, czy architekturze, które do dzisiaj zachwycają i inspirują świat. Mocarstwo leżące na granicy świata Europy i Azji nadal nie może niestety zrozumieć, że czasy jego imperium nie powrócą.
Kreml ogłaszając 5 lutego 2010 r. Nową Doktrynę Wojenną pokazał, że wciąż myśli starymi schematami, daleko odbiegającymi od współczesnej rzeczywistości. Nie dostrzega szans stojących przed Moskwą, a jednocześnie odwraca się plecami od zagrożeń, które mogą przyczynić się do nowej wielkiej smuty, a nawet upadku Federacji Rosyjskiej.

-> "dążenie do powierzenia siłowemu potencjałowi NATO funkcji globalnych, realizowanych z naruszeniem norm prawa międzynarodowego, do zbliżenia infrastruktury wojskowej państw członkowskich NATO ku granicy Federacji Rosyjskiej, w tym również drogą rozszerzenia bloku". - to największe zagrożenie dla Rosji według nowej doktryny wojennej.
-> " tworzenie i rozwijanie systemów strategicznej obrony przeciwrakietowej, zakłócające globalną stabilność i naruszające istniejący stosunek sił w sferze rakietowo-jądrowej" - tak brzmi z kolei główna przyczyna ewentualnego konfliktu zbrojnego z udziałem Rosji.
-> "Federacja Rosyjska zastrzega sobie prawo użycia broni jądrowej w odpowiedzi na użycie wobec niej i/lub jej sojuszników broni jądrowej i innych rodzajów broni masowego rażenia, a także w przypadku agresji przeciwko Federacji Rosyjskiej z użyciem broni konwencjonalnej, jeśli zagrożone byłoby samo istnienie państwa" . Czytamy dalej : "w celach obrony interesów Federacji Rosyjskiej i jej obywateli oraz wyegzekwowania prawa międzynarodowego i bezpieczeństwa". - oznacza to jasne postawienie sprawy użycia broni nuklearnej.
Nowa doktryna wojenna Rosji jest dokumentem, którego tak naprawdę zarówno Polska jak i nasi sojusznicy na Zachodzie oczekiwaliśmy. Nie jest on zanadto agresywny, podkreśla fundamentalne założenia polityki rosyjskiej w przeciągu ostatnich dwóch dekad i stanowi czytelny znak dla świata: "Rosjan czuwa i nadal jest potęgą, która wie jakie są jej interesy i gdzie one leżą".Może zastanawiać dosadne postawienie sprawy użycia broni atomowej, lecz i tak tajemnicą poliszynela nie było, że w razie "zagrożenia dla istnienia państwa" prawdopodobnie wszystkie atomowe mocarstwa użyłyby jej w celu uratowania własnej niepodległości. Więc przełomu tu również nie ma. Według mnie, właśnie największą wadą i ułomnością Nowej Doktryny Rosji jest to, że doktryna ta nie zawiera jakiejś przełomowej rosyjskiej myśli w postrzeganiu świata - równie dobrze mogłaby być napisana i w 1993 r.i w 2000 r. Tymczasem w ciągu ostatnich 20 lat świat znacznie się zmienił, a wraz z nim Rosja. Państwo, które nie jest otwarte na innowacje, na kreatywność, a czasem także nawet na przewartościowania własnych dogmatów nie ma przyszłości.Gdy mówimy o kraju takim jak Polska to trudno - oznaczać to może jedynie stagnację i brak rozwoju, lecz gdy mówimy o najrozleglejszym mocarstwie na Ziemi, które jest trapione wieloma wątpliwościami i problemami wewnętrznymi - dla takiego państwa oznacza to śmierć: powolną lub szybką.Tym bardziej, że w brutalnym świecie polityki większy ma więcej wrogów i też wrogowie ci są silniejszy.

1. Mit Rosji : Zachód jest konkurencją dla nas. Jest też przyczajonym wrogiem, gotowym do skoku, gdy będziemy słabi.
Rosjanie, z którymi rozmawiałem, często mówili mi, że niemal wszystkie klęski na Rosje spadały z zewnątrz i dlatego Rosja będzie potęgą i basta. Albo nie będzie jej wcale.Najpierw Tatarzy ze wschodu. Później już głównie z Zachodu. Polski najazd z 1610 r. w trakcie wielkiej smuty, brutalna inwazja wojsk szwedzkich króla Gustawa, pochód Wielkiej Armii Napoleona aż po Moskwę, w końcu Blitzkrieg Adolfa Hitlera i cierpienia z rąk Niemców. A na dodatek powtarzają: przecież sam komunizm wymyślono w Londynie, gdzie powstał Manifest Komunistyczny. A komunizm zadał tyle szkód Rosji, wymordował miliony rodaków, a ile inteligencji z czasów carskich….
Nie zagłębiając się w szczegóły, połączone armie NATO liczą 4,108 mln ludzi, a Rosji – 1,037 mln. Same tylko Stany Zjednoczone dysponują siłą (głowice nuklearne, bombowce strategiczne, łodzie podwodne z wszelkimi rakietami ) zdolną unieszkodliwić wszelkie cele wojskowe w Rosji w przeciągu kilku godzin od wydania rozkazu. Moi drodzy Rosjanie, gdyby chciał ten "parszywy Zachód" chciał was zaatakować, już dawno by to zrobił...
Nie ma też symetrii między potęgą Zachodu a siłą dzisiejszej Rosji. Owszem, na początku XIX wieku Rosja była 1 siłą na Ziemii np. w trakcie Kongresu Wiedeskiego. Dzisiaj jest inaczej. Dość mało sympatycznie, ale dosadnie mówi o tym prof. Zbigniew Brzeziński:
- "Rosjanie są globalnym mocarstwem w jednej dziedzinie: jak wspólnie z kimś innym popełnić samobójstwo poprzez użycie broni masowego rażenia w skali globalnej. Na tym polu Rosja jest odpowiednikiem Stanów Zjednoczonych. We wszystkich innych dziedzinach, nie tylko gospodarczych, finansowych, ale np. demograficznych czy infrastrukturalnych, w dalszym ciągu nie mieści się nawet w pierwszej dziesiątce. To dowód pewnego infantylizmu geostrategicznego."
2 Mit Rosji :Chiny to nasz "mały sojusznik". Wykorzystujemy go instrumentalnie do osłabiania wpływów USA
Ten "mały sojusznik" jest najbardziej gwałtownie rozwijającym się państwem, jakie kiedykolwiek w dziejach ludzkości istniało. Chinom brakuje obecnie tylko 2 rzeczy: ziemii i surowców mineralnych. Niczego więcej. Mają i dobrych naukowców, i tanią siłę roboczą i klimat pod inwestycje i wspaniałą kulturę, historię, tradycje liczącą po 4,5 tys. lat. Nabrały wiatru w żagle po kilkuset latach upokorzeń oraz słabości i dążą teraz do odzyskania hegemonii w Azji i statusu mocarstwa światowego, jakim cieszyły się praktycznie do połowy XVIII wieku. Ziemia i surowce mineralne - to wszystko jest tuż pod ręką Pekinu: na wyludnionej, pogrążonej w kryzysie rosyjskiej Syberii. Tym bardziej, że Chiny pamiętają jak carska Rosja butnie łamała wszelkie traktaty z osłabionymi Chinami i przesuwała granice aż za rzekę Amur, jak jej się tylko chciało... Czasy się zmieniły...
Czy Rosjanie, Kreml, albo chociażby Ambasada Rosji nie wie naprawdę, że w Chinach obecnie drukuje się tony map, które wiszą w pokojach młodych Chińczyków i na których na miejscu Syberii są chińskie znaczki ?Czy naprawdę w Rosji nikt nie zauważył w jakim tempie przybywa Chińczyków we Władywostoku na Dalekim Wschodzie Rosji ? A co z wioską Fujuan? Jeszcze 10 lat temu była to co naprawdę największa, ale raptem wioska przygraniczna. Teraz, dzięki uczynieniu z niej strefy wolnego handlu przez Pekin, Fujuan leżący naprzeciwko Chabarowska to kilkumilionowe, dynamiczne miasto. Przecież to są pierwsze kroki do inwazji... Chiny zawsze myślą długoterminowo w przyszłość...
Kto wie, czy za 20, albo 30 lat Moskwa nie będzie prosiła NATO o pomoc. Może wtedy zrozumie, że Rosja jest częścią Europy i Zachodu, a Zachód nie jest jej wrogiem...
Rosjanie nadal pragną brać udział w wielkich grach o przyszłość polityczną świata. I mają do tego prawo, ze względu na swój potencjał cywilizacyjny, ludnościowy i militarny. Lecz powinni przedefiniować swoje szanse i zagrożenia zanim będzie dla nich za późno. Zdrowo myśląca o sobie Rosja byłaby też bardziej godnym zaufania partnerem dla swoich sąsiadów i Polski.
Salon24
2010-02-07 21:45
"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...)
"На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...)
"Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka