O tym, że Rosja ma w nosie porozumienie w sprawie swobodnej żeglugi po Zalewie Wiślanym pisano już tutaj m.in.:
http://prowokator321.salon24.pl/126383,skutecznosc-tuska-i-putina
http://trojmiejskaosskaa.salon24.pl/
Informację o tym wydarzeniu zamieścił jako pierwszy „Dziennik Elbląski” :
http://dziennikelblaski.wm.pl/Zaliw-zakryt-elblaski-jacht-musial-zawrocic,79011
Ciekawego, krótkiego i, moim zdaniem, niezwykle trafnego podsumowania wydarzeń dokonał w piątkowym wydaniu gazety Witold Chrzanowski, dziennikarz „DE”. Prezentuję je, za zgodą autora, w całości.
Rosjanie nie przepuścili polskiego jachtu, którego załoga chciał przepłynąć Cieśninę Pilawską do Elbląga. Sprawą zajęło się nasze Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
— Czekamy na wyjaśnienia Rosjan – usłyszeliśmy wczoraj od jednego z urzędników MSZ.
Ciekawe co Rosjanie powiedzą? Mam nadzieję, że ich tłumaczenie nie będzie przypominało pewnej historyjki z „Przygód dobrego wojaka Szwejka”. Jest w niej opisany szeregowy, który w trakcie przepustki został pobity przez porucznika. Gdy żołnierz poskarżył się kapralowi, ten obiecał zbadać gruntownie sprawę. Drugiego dnia, gdy szeregowiec stanął przed obliczem podoficera, ten stwierdził:
— Zbadaliśmy sprawę i rzeczywiście, szeregowy, mieliście prawo do przepustki. Odmaszerować!
Efekt skuteczności договора Putina i Tuska (i ZdRadka) – залив закрыт.
Ile to czasu minęło od chwili gdy uroczyście i hucznie relacjonowano fakt zgody Rosjan na otwarcie dla żeglugi Zalewu Wiślanego? No ile? Kto tam sobie oglądał zdjęcia z helikoptera TVN24 ten wie i pewnie zaraz sobie policzy. Tymczasem wczoraj…
» Polski jacht „Aquarella” płynący z Helu w kierunku rosyjskiej części zalewu Wiślanego, przerwał rejs po wodach terytorialnych naszego północnego sąsiada w Bałtijsku. Jednostkę, która płynęła do Elbląga przez cieśninę Pilawską, rosyjskie służby graniczne wezwały do powrotu na polskie wody.«
http://dziennikelblaski.wm.pl/Zaliw-zakryt-elblaski-jacht-musial-zawrocic,79011
"Polski jacht „Aquarella” płynący z Helu w kierunku rosyjskiej części zalewu Wiślanego, przerwał rejs po wodach terytorialnych naszego północnego sąsiada w Bałtijsku. Jednostkę, która płynęła do Elbląga przez cieśninę Pilawską, rosyjskie służby graniczne wezwały do powrotu na polskie wody. Do zdarzenia doszło w ostatnią niedzielę. Jednostka wraz z wodniakami wróciła już do naszego kraju.— Zaliw zakryt — tyle mieli nam do powiedzenia rosyjscy pogranicznicy — mówi Andrzej Zieliński, właściciel "Aquarelli".?Na nic zdały się tłumaczenia, że nasi wodniacy (poza Zielińskim, na statku płynął też drugi żeglarz, Mirosław Zemke), mają wszystkie potrzebne dokumenty, w tym wizy, ubezpieczenia zdrowotne i paszporty.?— Rosjanie na wszystko mieli jedną odpowiedź: umowa o wolnej żegludze nie jest ratyfikowana, ani przez stronę polską, ani przez stronę rosyjską — opowiada Mirosław Zemke.? Ich stanowiska nie zmienił nawet przypomnienie o wizycie premiera Putina na Westerplatte, i szumnie tam fetowanej umowie o wolnej żegludze na zalewie.? — Mówili: Putin coś tam z Tuskiem ustalał, ale teraz Zaliw zakryt i niet — mówi Andrzej Zieliński.? "
Widzę tu pewne podobieństwo Tuska i Putina. Jeden i drugi gadać potrafi, ale jak przychodzi, co do czego, to zrobić coś konkretnie jednak nie jest w zakresie ich możliwości. Choć bardziej ta niemożliwość objawia się przez Tuska, Putin bardziej nie chce, niż nie może.
Rosjanie pogadali, naobiecywali, Polacy pocieszyli się, Rosjanie cieszyli się, że Polacy się cieszą, a sytuacja tymczasem wróciła do stanu sprzed „radosnego” wydarzenia otwarcia wód Zalewu Wiślanego dla żeglugi.
Będą Rosjanie mieli humor – przepuszczą, nie będą mieli – powiedzą: пошли вон!
Jak w prześmiesznych wspomnieniach Bolesława Gleichgewichta z 22.6.1941 (data napaści Hitlera na swojego wiernego sojusznika Soso Stalina) :
Idąc szosą spotkaliśmy furmankę, powożoną przez żołnierza narodowości z pewnością azjatyckiej. Przystanął i zaczął z nami rozmowę. Mówił tak, że ledwie go rozumieliśmy. Jechał z Równego do Ostroga.
– Co tam w Równem? – spytałem.
– W Rowno samolot letat', letat' i strielat', [= W Rownem (miasto na zach.Ukrainie) samolot latać, latać i strzelać]
– Kto strielat'? – zapytałem, dostosowując się do jego sposobu mówienia. [= Kto strzelać ?]
– Mnogo, mnogo strielat' – odpowiedział. [:= dużo, dużo strzelać ]
– No kto strielat', samolot ili w samolot? [= ale kto strzelać? samolot czy w samolot ?]
– Moja nie znajet. Letat' i strielat'. [= moja nie wie, latać i strzelać]
– Eto wojna? [= czy to wojna ?]
– Moja nie znajet. [= moja nie wie]
Ale to nie ten fragment, to było wprowadzenie lingwinistyczne. Chodzi mi o ten:
Kilka dni przed samym wybuchem wojny 22.6.1941 wojsko zajęło gmach Komitetu Wykonawczego Rady Rejonowej. Komitet wykwaterowano, zdaje się, do jakiejś szkoły. Po Ostrogu chodziła plotka, że odbyło się to w sposób humorystyczny: do przewodniczącego Komitetu wszedł żołnierz narodowości uzbeckiej czy tadżyckiej, przysłany przez dowództwo i powiedział:
– Komitiet uchodit' otsiuda!
- Что? – zapytał przedwodniczący / сросил председатель – Это Комитиет раённощо совета! [: – Czto? – spytał oburzony przewodniczący. – Eto wied' Komitiet rajonnowo sowieta ! ]
– Моя твоя ние понимаэт. Вон отсюда ! [ Moja twoja nie ponimajet. Won otsiuda!
Świadczy to o skuteczności polityki zagranicznej. Skuteczności Rosjan, bo przecież nie polskiej i radkowej.
Autor tekst Koteusz z niewielkimi wstawkami od Witek.
Chyba najlepiej tu pasuje ten urywek klasyki socrealizmu:
"Свободное судоходство по Bисленном 3аливе по-русски "
Россияне не пропустили польской яхты, которого коллектив хотел проплыть к Эльблонгу. Делом занялось наше министерство иностранных дел. — мы ждём на объяснения россиян – мы услышали вчера от одного из служащих МID.
Интересное что россияне скажут? Я надеюсь, что их оправдывание не будет припомнить paccказ иэ „Xорошего вояки Швэйка ”. В ней описан рядовой, который во время пропуска был побит лейтенантом. Когда солдат пожаловался капралу, этот обещал изучить коренным образом дело. Второго дня, когда встал перед лицом сержанта, этот констатировал: — "мы изучили дело и действительно, рядовой, вы были вправе к пропуску. Bольнo. "
Cколько времён прошло с тех пор, как торжественно и раскатисто рассказывали факт согласия россиян на открытие для судоходства Bислиннного 3aлива? Ну сколько? Кто там себе смотрел снимки из вертолёта ТВН этот знает и уверенно сейчас же себе посчитает. Между тем вчера …
» Польши яхта „ Акварэльля ” вытекающий из к российской части залива, прервал рейс из-под территориальных вод нашего северного соседа в Балтийску. Единицу, которая плыла к Эльблонгу через пролив на, российские пограничные службы вызвали к возвращению на польские воды. «
"Империализм - зло и глупость. Он вредит интересам народа России. (...)
"На Украине произошло народное восстание против коррумпированной и воровской власти. Ядром этого восстания были Киев и западные области страны, но его поддержала (молчаливо) и большая часть юго-востока, иначе бы сейчас Янукович не проводил странных пресс-конференций в Ростове-на-Дону. На эту тему есть политическое заявление партии, которую я возглавляю. У народа есть право на восстание в условиях, когда другие политические методы борьбы исчерпаны. Не буду долго рассусоливать. Два примера о том, что такое "власть Януковича": а) сын Януковича, бывший стоматологом, стремительно превратился в долларового миллиардера. Что может ещё лучше иллюстрировать чудовищную коррупцию? б) Премьер-министр Азаров, из-за которого во многом и начался «Майдан", долго втирал всем про ужасный Запад, иностранное влияние и "гей-ропу", а сам после отставки, быстро свалил жить в Австрию, где у его семьи поместье и банковские счета. Что может лучше иллюстрировать чудовищное лицемерие? Хоть ты из Донецка, хоть ты из Львова - нормальный человек понимает, что такую власть надо менять. Вор Янукович решил, что тех, кто им недоволен, надо бить по голове. А потом решил, что в них надо стрелять. Вот и оказался в Ростове. (...)
"Oczywiście, że są między naszymi krajami i drażliwe tematy ale o nich jest głośno i trwa taki jakby wyścig, kto komu bardziej dokopie. Uważam, że dużo lepsza jest rozmowa na zasadzie - owszem, to i tamto się wydarzyło ale i wydarzyło się też to i to. Po prostu na samych konfliktach pokoju się nie zbuduje, trzeba pokazywać też i to, że możemy razem coś pozytywnego zdziałać, że są sprawy które potrafią nas łączyć, że między nami była nie tylko nienawiść i krzywdy. Mamy momenty w historii które Rosjan i Polaków zbliżają, mamy i takie które dzielą. O tych drugich mówi się dużo, o tych pierwszych prawie nic. Stawia się pomnik najeźdźcom z Armii Czerwonej, a nie honoruje się rosyjskich żołnierzy sojuszniczych, ginących w obronie niepodległej Polski i niepodległej białej Rosji. " PSZCZELARZ http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/283223,kaukaskie-termopile-6tej-kompanii-6#comment_4049311 **************************************************** *******************************************************
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka