biculewicz biculewicz
132
BLOG

SUBLIMACJA NA CZASIE

biculewicz biculewicz Kultura Obserwuj notkę 1

        Czy istnieje już czarna lista na polskich artystów przeznaczonych do wykończenia przez reżim. Eskalacja trwa: chociaż nie ma jazdy po bandzie. Zawieszono mój najnowszy utwór w azylu podziemia artystycznego. Macki cenzury – również i tam sięgają w najlepsze. Udawanie wolności słowa trwa.

         Są takie kraje, gdzie krzyże bardziej smakują od poziomek. I są też takie kraje, gdzie poziomki bardziej smakują od krzyży.

         Są takie kraje, gdzie wizerunki męczeństwa bardziej smakują od rynny meteorologicznej. Są też kraje takie, gdzie wizerunek rynny jawi się, jako bardziej smaczny od wizerunków męczeństwa.

         Mieszkam w kraju, w którym wszystkie rozmowy prywatne i wszystkie rozmowy publiczne podminowane są religią.

         Co jest grane w wieczności tak zwanej? Władca wszechświata realny, czyli ten, który kręci gwiazdami i sublimuje ludźmi – uchylił przede mną rąbka w tej tajemniczej kwestii. Pan Bóg jedyny i jednoosobowy, o którym mówimy – poczuł w maju 1932 roku dyskomfort antyjezusowy. Od tego właśnie miesiąca, w którym zaistniał ten dyskomfort najwyższy zaczął się Bóg coraz bardziej dystansować w stosunku do skostniałego aparatu władzy Jezusa.

         Przez wieki – lud podawał sobie szeptem trwożliwym proroctwo o nieuchronności nadejścia człowieka, który przeciwstawi się władzy Jezusa.

         I tu – pojawia się idea mistrzów ponadczasowych. Idea sztafetowych antychrystów. Idea mistrzów gitary. I idea mistrzów pióra. Idea na czasie! Idea mistrzów kształtujących wrażliwość epoki.


03.08.2020


biculewicz
O mnie biculewicz

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura