Wokół nas tyle rzeczy dzieje się bez głowy, że postanowiłem częściej, ale krócej zabierać głos. Nie tylko na tematy dnia. Wszak nie Misiewiczami człowiek żyje. Tacy przychodzą i na szczęście odchodzą. Istotne, z czym zostajemy. Nie stawiajmy w codziennej bieżączce spraw na głowie.
W ramach przedświątecznych porządków ogarnąłem się z moimi poglądami na wszystko i w wiosennym nastroju wkraczam do Salonu. Od dziś - zaczynając od najlepszych życzeń Radosnych Świąt Wielkanocnych będę przynajmniej raz w tygodniu pojawiał się w moim blogu „Z głową”. Jako architekt, czytelnik, przechodzień historii. Nie dajmy się zwariować politycznie.
Na tym blogu będę pisał o domach i ogrodach, o książkach i filmach. O tym, jak służyć pięknu i jak nie mnożyć brzydoty. Życzę Wam wszystkim, abyśmy każdy na swoją miarę zamieniali nasze małe światy – w przyjaźniejsze. Żeby Polska była silna, ładem naszych serc i umysłów. Tylko działając z głową możemy zadbać o nasze 312 tysięcy kilometrów kwadratowych. Żeby kolejny milion Polaków nie opuszczał naszego kraju dla wysp bardziej zielonych i innych salonów.
O tym jak myśleć dla skutecznego działania jest moja książka „Głowa. Instrukcja użytkowania”. Jej lektura pomaga nie zwariować politycznie. Najpierw fakty, zegarek, kalendarz, potem interpretacje i komentarze. Na moim blogu znajdziecie linki do moich wystąpień w mediach. W ostatnich dniach był to:
Tanie Dranie "Czy Holocaust był wyjątkiem? " https://vod.tvp.pl/9667545/czy-holocaust-byl-wyjatkiem
Oglądając, pamiętajcie proszę, że mam ambicję mieć rację tylko w 70%, choć całkowicie zgadzam się ze swoimi poglądami. Czekając na Wasze lajki i hejty, jeszcze raz życzę salonowcom Wesołych Świąt.
Czesław Bielecki
