Mały śmieć zła smieć, duży śmieć dobra śmieć

PO zrezygnowała z bilboardów do promowania swego kandydata na prezydenta.

Usiłowała namówić inne partie do tego samego, ale one nie dały się wpuścić w maliny.

I słusznie, bo okazuje się, że zamiast blboardów np. 2mx5m, PO wykorzysta "siatki"  np. 20mx50m.

Czyli stukrotnie większe powierzchniowo.

Subtelną różnicę między jedną a drugą formą reklamy wyborczej wyjaśnia Sławku Nowaku:
- Siatki wielokoformatowe są dużo estetyczniejsze niż billboardy i mniej zaśmiecają przestrzeń publiczną - mówi dla PAP

www.tvn24.pl/12690,1659444,0,1,billboardy-irytuja-ludzi-duze-plakaty-nie,wiadomosc.html

Nie odpowiedział natomiast na pytanie, czy wieszanie siatek  jest droższe od billboardów.

I ja to rozumiem, bo by musiał przyznać, że siatki są stukrotnie droższe.

Zapowiedział, że koszty związane z tym rodzajem reklamy kandydata zostaną ujawnione w sprawozdaniu, jakie PO przekaże po wyborach Państwowej Komisji Wyborczej.

Niesamowite. Jakby mogli nie ujawniać ...