Aby pracować i zarabiać, to jeszcze zbyt mało do osiągnięcia sukcesu. Przede wszystkim trzeba mieć jakiś zawód. Z pewnych względów w Polsce panuje przekonanie, że pracownikowi można płacić bardzo mało, podczas gdy właściciel firmy zabiera wszystkie pieniadze dla siebie bez żadnych ograniczeń.
Nie potrafię wyjaśnić, skąd wzięło się to przekonanie, ake skutki tak niewłaściwej polityki wynagradzania mści się na społeczeństwie. Z filozofii pracy podstawową zasadą jest podział na pracę społecznie niezbędną i pracę, która nie ma dla społeczości żadnej wartości. Z tego podziału wynika, że każdy, kto uczestniczy w procesie produkcyjnym na rzecz zaspokojenia potrzeb całej spoecznosci, musi mieć wynagrodzenie za swoją pracę. O pracy społecznie zbędnej nie mówi się już nic.
Zła praktyka dokonała podziału w udziale podziału dóbr wytworzonych. Generalnie panuje przekonanie, że są prace nisko wynagradzane i sa prace dajace ogromne korzyści finansowe z racji pełnienia określonej funkcji. W moim przekonaniu taki podział jest podziałem wiodącym wprost do destrukji państwa.
W czasach, kiedy tworzono filozofię społęcznego podziału pracy, rozumowanie było proste. W społecznosci była grupa myśliwych, która zajmowała się tropieniem zwierzyny w celu jej upolowania. Cały zespół towarzyszył w zagonieniu zwierzyny do pułapki, po czym następowało ubicie zagonionego zwierzęcia. Kolejnym etapem było przygotowanie mięsa w celu podziału dla wszystkich rodzin. Dzielono mięso, kości służące do wyrobu innych narzędzi, dzielono też skóry, które po wyprawieniu były surowcem do wykonania odzieży, ścian namiotu albo worów do przenoszenia dobytku rodziny.
Tu wyraźnie współpracowały ze sobą grupa myśliwych, grupa naganiaczy i następnie grupa osób znających się na rozbiorze mięsa, jego konserwacji oraz umiejaca podzielić zdobycz między potrzebujących. Dzielon w taki sposób, że każdy z uczestników polowania miał czym podzielić się z rodziną.
Niestety, to ostatnie - czyli podzielenie sie z rodziną gdzieś zagubiło się. Każdy z pracowników otrzymuje wynagrodzenie za swoją pracę według regulaminu wynagradzania. Problem polega wtedy, kiedy dany pracownik ma na utrzymaniu grupę osób, które nie posiadają pracy i nie uzyskują żadnego wynagrodzenia.
Wysokość wynagrodzenia także nie jest jednakowa. Stosunkowo najmniejsze wynagrodzenie otrzymują pracownicy bez wykształcenia, którzy zajmują się wykonywaniem wszystkich niezbędnych prac, bez wykonania któych firma nie może istnieć. Jest to sprzątanie obiektu, dozór nad majątkiem firmy, pomoc niekwalifikowana przy wykonywaniu innych prac.
Drugi szczebel wynagradzania to pracownicy z kwalifikacjami, którzy nie piastują żadnej funkcji kierowniczej.
Trzecia grupa wynagradzania, to kadra inżynieryjna, której jedyym zadaniem jest pełnienie nadzoru nad zespołem - tu mamy kierowników róznych stopni i różnego zakresu uprawnień. Do osób najlepiej uposażonych w firmie należą jednak członkowie zarządu firmy. Te osoby, w niedużej ilości na każdy z zakładów, często uzyskują wynagrodzenie umowne, określone umową zatrudnienia i często są to wynagrodzenia nie mieszczące się w żadnych taryfikatorach. Bardzo cżęsto nawet nie zależą od wyniku finansowego zarządzanego przedsiębiorstwa.
Podział ten wpływa znacząco na konsumpcję innych dóbr. Osoby zarabiajace najmniej mogą tylko pracować, ich wynagrodzenie rozkłada się na czynsze i opłaty, niewielką ilość artykułów spożywczych z najtańszych sieci handlowych. Ci ludzie nie moga kupić już nic więcej, bo ich na to nie stać.
Z kolei osoby wynagradzane dostatecznie wysoko mają wzystko za niewielkie pieniądze. Ich wynagrodzenie trafia do inwestycji kapitałowych wysokiego ryzyka, często są to kwoty wielokrotnie przewyższające potrzeby rodziny takiego pracownika. A niezależność wynagrodzenia od wymiaru finansowego firmy nie powoduje poprawności rentowności przedsiębiorstwa. Dlateo w firmie nie zmieni się nic, pozostali pracownicy będą mieć raczej mniej, niż więcej.
Taka sytuacja potrwa jedynie do większego kryzysu, po czym zwolni się zarządcę i zatrudni nowego, potencjalnie na co najmniej takich samych zasadach, jak poprzednik.
W dobrze rozwiniętym spoołeczeńśtwie osoby zwiazane z zarządem firmy nie mogą mieć dowolnie wysokich uposażeń. PRzecież te soby uzyskały swoją wiedzą na ogólnie dostęnych uczelniach, na które składa się całe społeczeństwo. W ich działanie wpisana jest taka organizacja pracy firmy, aby rentowność pozwalała na podnoszenie wynagrodzenia osób zatrudnioych w firmie.
Pracownicy szeregowi nie mogą pozostawać na poziomie wynagrodzenia minimalnego. Oni usza mieć możliwość korzystania z owoców swej pracy, a jest to odpowiednio wysokie wynagrodzenie, które pozwoli na korzystanie z pełnej oferty handlowej w państwie.
Dopiero duży i powszechny obrót towarowy w pańśtwie jest gwarantem zadowolenia społecznego. Tu każda praca jest potrzebna i każdy pracownik musi otrzymać wynagrodzenie adekwatne do możlwości korzystania z dóbr wytworzonych przez innych członków społeczeństwa. Tylko bogate społeczeństwo jest gotowe bronić istnienie swojego państwa.
Inne tematy w dziale Rozmaitości