Po upadku Związku Radzieckiego, wielu ludzi opusciło kraj - czy to w celach turystycznych czy biznesowych, wielu z nich przybyło do Japonii.
W Japonii, ludzie z byłych państw radzieckich, w roku 1993 wybudowali sobie luksusową wieś, w której zamieszkali.
W przeważającej większości byli to różnego typu „biznesmeni”, którzy krótko po upadku ZSRR dorobili się dużych zysków/majątków, szczególnie na sprzedaży starych japońskich samochodów w byłych państwach radzieckich.
Jednak po krótkim czasie ci „biznesmeni” tę swoją luksusową wieś porzucili. Dlaczego? Oto jest pytanie. Dziś pozostało tylko widmo, fatamorgana, gdzie hula wiatr, ale ukazuje świadectwo ogromnej potrzeby luksusu byłych towarzyszy radzieckich, którzy ją tam, zaraz po upadku komuny, zaspokajali z iście bizantyjskim przepychem. Szmal...
A więc po to obalali tę komunę...
A zbudowali tam wszystko. Cały luksusowy kompleks potrzebny do luksusowego życia. W okresie największej prosperity, posiadali tam nie tylko rezydencje, domy mieszkalne, wybudowane z wielkim rozmachem, ale i cerkiew, restauracje, własny bank, hotele, a nawet cyrk.
A to kilka zdjęć

Miejscowość ta jest oddalona o dobrych kilka kilometrów od dworca kolejowego. Była więc dostępna w zasadzie tylko poprzez własny transport, na przykład samochodowy. Dlatego posiada dużo parkingów.








Kto chciałby zobaczyć więcej zdjęć, tej niecodziennej wsi - widma i poczytać o niej w oryginale, proszę zajrzeć tu:
http://ralphmirebs.livejournal.com/165150.html
Inne tematy w dziale Rozmaitości