Jesienne róże
Jesienne róże nie więdną jeszcze. Przynajmniej w rosarium gdzie miałem przyjemność dzisiaj być na spacerze.
Jesienne róże
Jesienne róże – pewnie mało jest w Polsce ludzi, którzy nie słyszeli piosenki pod takim tytułem. Tak mi się wydaje, ale co do młodzieży to pewny nie jestem.
Jesienne Róże są autorstwa: Artura Golda (melodia) i Andrzeja Własta (słowa).
Artur Gold urodził się w 1897 roku w Warszawie. Był synem Michała i Heleny. Ojciec był muzykiem, grał w Operze Warszawskiej.
Artur już w młodości uczył się muzyki, grał na skrzypcach. Grał bardzo dobrze.
Przez pewien czas studiował w Londynie. Nagrywał tam dla Columbia Records.
W 1922 roku założył wraz z swoim kuzynem Jerzym Petersburskim orkiestrę typu jazz band. Ten band stawał się coraz popularniejszy w Warszawie. W 1929 roku rozpoczęli występować w sławnej „Adrii’, co było nobilitacją dla orkiestry rozrywkowej.
Artur Gold
W latach 20-tych i 30-tych wiele komponował, przede wszystkim piosenki. Pisał dla ówczesnych sławnych piosenkarzy i aktorów. Jego utwory śpiewali: Loda Halama i Eugeniusz Bodo, Zula Pogorzelska, Stanisława Nowicka i Tadeusz Olsza, Adam Aston, Tadeusz Faliszewski i inni.
W 1940 roku Gold trafił do getta. Tam występował jako skrzypek w kawiarni „Nowoczesna” na Nowolipkach. Przez pewien czas grał razem z Władysławem Szpilmanem. W 1942 roku został wywieziony do Treblinki. Przy wyładunku rozpoznał go jeden z SS-manów - Kurt Kuttner. Z jego polecenia Artur Gold stworzył małą orkiestrę obozową. Orkiestra grała dla rozrywki obsługi obozu, ale również dla więźniów.
Jazz Band Golda i Petersburskiego
Artur Gold został zamordowany w 1943 roku. Dokładnie nie znane są okoliczności ani data śmierci.
Andrzej Włast to najpopularniejszy tekściarz w przedwojennej Polsce. I chyba najpłodniejszy. Pisałem już o nim na tym blogu.
Przypomnę tylko, że Marian Hemar żalił się, że mimo iż on i Tuwim uchodzą za najlepszych autorów to on strasznie zazdrości Włastowi tej niesłychanej popularności, żywotności i co najważniejsze – przebojowości swoich tekstów.
Andrzej Włast również trafił do getta. Przyjaciele z ‘aryjskiej’ strony przygotowywali wykup Własta. Prawie się udało, jednak przy wyjściu z bramy getta Włast wpadł w panikę na widok niemieckich żołnierzy. Zaczął uciekać i został zastrzelony. Był to także 1943 rok.
Piosenka Jesienne Róże powstała w 1932 roku. Pierwszą jej wykonawczynią był Tola Mankiewiczówna w Teatrze Morskie Oko.Mankiewiczówna była aktorką, piosenkarka, ale i śpiewaczką operową.
Miała gruntowne wykształcenie muzyczne. Cztery lata studiowała wokalistykę w Mediolanie. Po powrocie była solistką w Operze Warszawskiej. Bardzo ją jednak ciągnęło do lekkiej muzy.
Tworzyła wraz z Aleksandrem Żabczyńskim niezwykle popularną w dwudziestoleciu międzywojennym parę sceniczną, wystąpiła w czołowych przedwojennych filmowych produkcjach muzycznych: 10% dla mnie (1933), Pani minister tańczy (1937), Co mój mąż robi w nocy (1934), Manewry miłosne (1935).
Tola Mankiewiczówna
(Muszę przyznać, że jak czytam te życiorysy to zazdroszczę przedwojennym Warszawiakom. Tyle talentów!!! To musiało być wyjątkowe miasto. Mam na myśli kulturę i rozrywkę. To już stracone na zawsze, niestety.)
Jesienne Róże to oczywiście tango. Przed wojną należało do najbardziej lubianych. Śpiewał je Adam Aston i Mieczysław Fogg. Ten ostatni śpiewał i nagrywał je często już po wojnie. I to on podtrzymywał popularność tej piosenki przez całe lata.
Alfons Karpiński - Jesienne róże
Jesienne Róże
Jesienne róże, róże smutne herbaciane
Jesienne róże są jak usta twe kochane
Drzewa w purpurze ostatni dają nam schron
A serca biją jak dzwon, na jeden ton.
Jesienne róże szepczą cicho o rozstaniu
Jesienne róże mówią nam o pożegnaniu
I w liści chmurze idziemy przez parku głusz
Jesienne róże więdną już.
Tak niedawno był maj, byliśmy tak szczęśliwi
Uśmiechnięci i tkliwi, któż te dni znów ożywi.
Chłodną rękę swą daj, spójrz mi w oczy i powiedz
Czy mnie kochasz ja wiem, to jest złudą i snem.
Jesienne róże...
Ty nie kochasz mnie już tak jak dawniej to było
Całą w uczuć swych siłą to się wczoraj skończyło
Dzisiaj więdnie wśród róż nasza miłość gorąca
Zanim zwiędnie jak kwiat pozwól odejść mi w świat
Jesienne róże szepczą cicho o rozstaniu

Jesienne róże
Inne tematy w dziale Kultura