TVP dosłownie ożywi Witolda Pyrkosza. Niespodzianka nie podoba się widzom

Sztuczna inteligencja ożywia postacie

Sztuczna inteligencja jest narzędziem coraz częściej wykorzystywanym w przemyśle filmowym. "Wskrzeszanie” zmarłych aktorów przy użyciu AI staje się normą w branży, również w naszym kraju – w ostatnich latach dokonali tego choćby twórcy "Świata według Kiepskich", niedawno ogłoszono też, że w polskim dubbingu "Shreka 5" usłyszeć będziemy mogli komputerowo odtworzony głos Jerzego Stuhra. Telewizja Polska również postanowiła podpiąć się pod ten trend przy okazji nadchodzącego 25-lecia "M jak miłość". Internauci jednak, delikatnie mówiąc, nie są zachwyceni pomysłem.

Twórcy najsłynniejszej polskiej telenoweli ogłosili, że w jubileuszowym odcinku serialu powróci postać Lucjana Mostowiaka. Wcielający się w tę rolę Witold Pyrkosz zmarł w 2017 r., lecz technologia AI przywróci go do życia. Producenci "M jak miłość" określili ten zabieg “niezwykłym hołdem dla aktora".

Zobacz takżeNie uznają, ale chętnie korzystają. Jak Żurek gra z Izbą SN

Pyrkosz zjawi się na ekranach TVP

“Ciekawostką uroczystej rocznicy jest fakt, że Witold Pyrkosz, legendarny odtwórca roli Lucjana Mostowiaka. Zostanie przywrócony na ekran dzięki wykorzystaniu technologii sztucznej inteligencji. To niezwykły hołd dla aktora, którego postać na zawsze pozostanie sercem rodziny z Grabiny” – oświadczyli twórcy serialu.

News o “wskrzeszeniu” Pyrkosza zrobił furorę w polskim internecie. Większość osób jest jednak oburzona zabiegiem TVP, a w sieci pojawiły się opinie mówiące o braku szacunku dla aktora, który nie mógł nawet wyrazić zgody na wykorzystywanie jego wizerunku przez AI. Nie brakuje też komentarzy poruszających kwestię moralności ożywiania zmarłych artystów.

W sieci wyrazy niedowierzania

“Chore, jak tak można? I kogo zapytali o prawo do wizerunku? Zapłacili coś rodzinie?”; “Co to w ogóle jest? Mogą teraz go generować ile chcą i co chcą i nie będzie w stanie się nie zgodzić”; “Brak szacunku dla zmarłego, bardzo mi przykro”; “Odbierzcie ludziom dostęp do AI, proszę”;“Obrzydliwy pomysł. Zmarłych należy zostawić w spokoju. Jego prawdziwy głos można usłyszeć w filmach i serialach, w których grał i nie ma potrzeby generowania go sztucznie. No ale czego się nie zrobi żeby nabić sobie oglądalność” - czytamy w komentarzach w sieci.