W notce o Pattie Boyd, a właściwie o wpływie jej osoby na powstanie pięknych piosenek, zatrzymałem się na roku 1970, kiedy to Derek & Dominos z Claptonem i Allmanem nagrali sławny album Layla. (zobacz pattie george i eric)
Nie był to dobry czas dla Claptona. Nieszczęśliwej miłości do Pattie nie mógł niczym zagłuszyć. Na domiar złego następowały kolejne nieszczęścia - śmierć Jimi Hendrixa po ośmiu dniach od ukończenia nagrania albumu wstrząsnęła Claptonem. Rok później przed rozpoczęciem przez zespół tournee w Stanach Zjednoczonych Duane Allman zabił się w wypadku motocyklowym.
Zespół jednak rozpoczął trasę koncertową. Z materiału granego w trasie powstał album “In Concert”. Clapton przyznawał po latach, że bez narkotyków i alkoholu nie byliby w stanie grać. Mimo tego gra nie sprawiała im już przyjemności. Derek & Dominos rozpadli się w Londynie gdzie rozpoczęli nagrywanie drugiej płyty studyjnej.
Clapton wycofał się do swojej rezydencji, przestał nagrywać i koncertować. Był już uzależniony od heroiny.
Zdawał sobie sprawę ze skutków zażywania heroiny - zagroził rok wcześniej Pattie, że jeżeli go nadal będzie odrzucać to przejdzie na heroinę. Ta skłonność do samozniszczenia była przez niego realizowana. By móc kupować narkotyki Clapton zaczął wyprzedawać kolekcję swoich gitar.
Kiedyś idąc sprzedać ponoć ostatnią już gitarę spotkał na ulicy Pete Townshenda z grupy The Who. Townshend był właśnie po skończeniu kuracji antynarkotykowej. Zabrał Claptona do siebie i przekonał go by poszedł jego drogą. Obiecał mu również pomoc w zdobyciu Pattie. Słowa dotrzymał.
W tym czasie małżeństwo Harrisonów przeżywało wzloty i upadki jednak wyraźnie zmierzało w kierunku upadku. George coraz częściej zdradzał Pattie odseparowywując się od niej. Pattie też nie była bez grzechu. Odwzajemniała się Georgowi pięknym za nadobne. Pewnego razu razem z żoną menedżera Rolling Stonesów o mało co nie spaliła rezydencji Harrisonów.
Pete Townshend zorganizował Claptonowi koncert powrotny przywracający go do muzyki. Odbył się on Rainbow Theatre w Londynie w 1973 roku. Był to moment przełomowy, Clapton uwolnił się od heroiny.
Townshend zaprowadził Erica do Harrisonów. Nieco spiskując instruował Claptona by, podczas gdy on sam zajmie Harrisona, namówił Pattie do odejścia od Georga. Ta niewielka intryga udała się całkowicie.
W 1974 roku Pattie odeszła do Erica. Zamieszkali razem. Kilka następnych lat było najlepszym okresem w życiu Claptona.
Znalazło to swoje odzwierciedlenie w piosence Wonderful Tonight, kolejnej napisanej dla Pattie.
Utwór wyszedł w 1977 roku na singlu oraz na albumie Slowhand. (Slowhand to przydomek Claptona). Album nagrywany był w Olympic Studios w Londynie. Wydawcą była firma Polydor. Skład zespołu był następujący:
* Eric Clapton: Śpiew, Gitara
* Marcy Levy: Śpiew
* Yvonne Elliman: Śpiew
* Carl Radle: Gitara Basowa
* Mel Collins: Saksofon
* George Terry: Gitara
* Jamie Oldaker: Perkusja
* Dick Sims: Instrumenty klawiszowe.
Na liście 500 najlepszych albumów wszechczasów magazynu Rolling Stones Slowhand umieszczony jest na 325 miejscu.
Wonderful Tonight jest uznawana za jedną z najlepszych piosenek miłosnych w historii. Nie tylko za melodię ale i za piękny liryczny tekst Claptona. Moim zdaniem tekst ten jest nawet lepszy od melodii.
Clapton opowiada w trzech częściach jaki był szczęśliwy tego wieczoru mogąc być i obserwować Pattie: przygotowywanie się do przyjęcia, na przyjęciu oraz powrót do domu. W każdej scenie Clapton widzi jak piękna jest ona - przy ubieraniu, przy malowaniu i czesaniu podczas przygotowań; na przyjęciu gdzie wszyscy ją podziwiają i gdzie widzi miłość w blasku jej oczu oraz jak wdzięczny jej jest gdy wracają do domu a on trochę za dużo wypił. W wszystkich tych chwilach ona jest cudowna.
Oficjalna wersja inspiracji tego utworu to obserwacja przygotowań Pattie w oczekiwaniu na Paula i Lindę MacCartney`ów, z którymi wybierali się na coroczne party Buddy Holly`ego. W wywiadzie udzielonym w 2007 roku Pattie twierdzi, że nie chodziło o party Holly`ego ale jakieś tam sobie przyjęcie czy kolację.
W 1979 roku Pattie i Eric wzięli ślub. Ich małżeństwo nie było udane. Przetrwało tylko do 1988 roku.
Pattie z rozgoryczeniem przyjmuje teraz Wonderful Tonight. Jak mówi słuchanie go to tortura gdyż w małżeństwie mało było tak cudownych wieczorów, a jego koniec zniszczył cały czar tego utworu.
Tym niemniej Wonderful Tonight powstał dla niej i dzięki niej i pozostanie na zawsze w historii muzyki jako wspaniały love song.
Ta piosenka nie była wykonywana zbyt często przez innych artystów. Sądzę, że uszanowali oni jej osobisty charakter. To była piosenka Pattie i Erica.
Na YouTube znalazłem piękne wykonanie Erica Claptona live, oto link wonderful tonight
Wonderful Tonight, Eric Clapton lyrics
It's late in the evening; she's wondering what clothes to wear.
She puts on her make-up and brushes her long blonde hair.
And then she asks me, "Do I look all right?"
And I say, "Yes, you look wonderful tonight."
We go to a party and everyone turns to see
This beautiful lady that's walking around with me.
And then she asks me, "Do you feel all right?"
And I say, "Yes, I feel wonderful tonight."
I feel wonderful because I see
The love light in your eyes.
And the wonder of it all
Is that you just don't realize how much I love you.
It's time to go home now and I've got an aching head,
So I give her the car keys and she helps me to bed.
And then I tell her, as I turn out the light,
I say, "My darling, you were wonderful tonight.
Oh my darling, you were wonderful tonight."
![[ap_boyd_070831_ms.jpg]](http://bp2.blogger.com/_cH6Vz3vLqaE/R4ua7sZPNiI/AAAAAAAABsI/hUlQtjYyh88/s1600/ap_boyd_070831_ms.jpg)
Pattie i Eric kroją tort na swoim weselu w 1979 roku

Okładka autobiografii Pattie Boyd. Tytuł, jakże by inaczej Wonderful Tonight.
Inne tematy w dziale Kultura