Ostatniio w tv dużo powtórek polskich seriali. Ale nie tasiemców tylko takich typu "Lalka" czy "Chłopi". W wolnych chwilach, których ostatnio więcej, oglądanie powyższych sprawia mi wielką przyjemność. Mimo, że znamy fabułę z lektur szkolnych to za każdą sceną i wątkiem kryje się napięcie i łaskotanie taśmy filmowej. Oglądam to wszystko na jendym oddechu. Co za obsada aktorska, muzyka (Chłopi) i odtworzenie realiów.
***
Jedynym serialem, na kóry się skusiłem z obecnie kręconych, to Prison Break. Do tej pory nie powstał podobny. Choć muszę przyznać, że dość szybko stracił swoją pomysłowość i nieprzewidywalność - jest dla mnie jednym z lepszych z ostatnich lat. Realiów może nie odzwierciedla bo dostajemy kolejny raz ubranych w stroje niebieskie czy pomarańczowe jak z teledysku Metallici czy "Lotu skazańców", więźniów, którzy knują jakby tu się udać poza bramy prawa. Zło jest tu nadzwyczaj fascynujące. I co najważniejsze PB nie kończy się głupim happy endem. Natomiast z serii na serię razi nieco brutalność, która potrzebna w takich produkcjach, jednak jest za wysoko w palecie artystycznej serialu - jeśli w ogóle można o czymś takim pisać.
***
"Chłopi" podobnie kończą się na gniewie narodu względem Jagny. Wypędzenie to jest przedstawione w sposób nieco symboliczny i mistyczny rzec można. A i nie wolno zapominać o wielkiej dawce naturalizmu, który zaserwował nam autor. Jednak to wszystko nie jest wulgarne ale i za szybko przyswajalne. Oglądaniu towarzyszy refleksja. Jest wina i kara, rozpisana najprostszymi "strunami", ludźmi prostymi dla kórych nie to nie a tak to tak. Przy prostocie sytuacji dostajemy jednak dużą dawkę symboli, zachowań, tradycji. Nie towarzyszą nam co chwila zwroty akcji, które nie śniły się nawet Napoleonowi :)
***
O czym to ja chciałem? Acha, to wszystko w związku z tym, że coraz częściej wolę wwolny czas oglądać filmy, seriale czy teatry które stawiają trudne pytania i wymagają skupienia i uwagi. Może pewnie dlatego też takie myśli, bo niedawno odszedł po Tadeuszu Łomnickim, Kobieli i Cybulskim wspaniały aktor Zbigniew Zapasiewicz. Oglądanie jego i jego rówieśników na szklanym ekranie doceniam teraz bardziej. Może to próba załatania jakiejś dziury, której się nie da złatać...
Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen.
Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html
Relacja z wręczenia Boanergesów
Bogurodzica
Moja emalia
na czas? na miejsce? na pewno! na serio!
"... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz
"... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli
"W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura