Boanerges Boanerges
70
BLOG

Proliferska reminiscencja na niedzielę

Boanerges Boanerges Polityka Obserwuj notkę 4

Nie śledzę już od kilku tygodni wydarzeń politycznych w Polsce. Bardziej interesowały mnie mecze hokeja na IO niż pseudokampania przedprezydencka wewnątrz partii rządzącej.

Wielu twierdzi, że Polacy nie przyjmą tego stylu. Polityki uprawianej do kamery i do bloga mają już serdecznie dość. Nawet ci, co posłużono się nimi do odsunięcia PiS a sami z siebie nigdy by nie poszli do urn, nie wierzą już szklanemu ekranowi.

Ale zastanawia mnie jedno - jeśli podczas tych wyborów ma dojść do rzekomej zmiany warty, przy stylu uprawiania polityki to mam małą nadzieję na pewien cud. Otóż uprawianie polityki miłości zawiodło. Totalna wojna z PiSem zawiodła. Partia rządząca zajęła się teraz samą sobą. Ale, jeśli oczekiwać zmiany standardów uprawiania polityki, to w najbliższym czasie możemy mieć powtókę z wyborów prezydneckich w USA.

G. Bush dwa razy wygrywał wybory, gdyż potężna armia wyborców ostatecznie popierała jego - jako człowieka, któremu problem aborcji leży na sercu. Sukces Obamy wynika po trosze z tego, że komsumpcjonistyczna większość Amerykanów chciała dowolności także w sprawie aborcji. Nie interesowały ich skutki tylko możliwość dowolności.

Ale to jeszcze pikuś. W ostatnich wyborach Demokraci nie dali się wciągnąć w takie zagadnienia jak aborcja, zagrożenie życia itd. Postawili na zmianę. Yes we can. Hasło rodem ze znanego nam systemu totalitarnego. Change. To dało im pewną przewagę nad ruchem proliferskim, który pomagał wybrać Busha, ale tym razem nie miał wody na swój młyn.

Mam nadzieję na coś takiego w Polsce jak wsparcie prezydenta proliferskiego. Że przekaz, jak ten Hitlerem z Poznania, będzie dosięgał do wyborców i zdecyduje o wybraniu takiego prezydenta, który by realnie zatroszczył się o ustawę aborcyjną zabraniającą aborcji.

Powody: demografia Europy i świata ją otaczającego, starzenie się Europy Zachodniej i wiele wiele innych. O nich nie ma co pisać, bo są znane średnio rozgarniętemu zjadaczowi chleba, który potrafi spojrzeć poza telewizor i trzeźwo oceniać świat, w którym żyje..

 

Boanerges
O mnie Boanerges

Sancte Michael Archangele, defende nos in proelio. Contra nequitiam et insidias diaboli esto praesidium. Imperet illi Deus, supplices deprecamur: tuque, Princeps militiae coelestis, Satanam aliosque spiritus malignos, qui ad perditionem animarum pervagantur in mundo, divina virtute, in infernum detrude. Amen. Michał Archanioł by Rębajło Kulturowy --> http://lach.salon24.pl/52463,index.html Relacja z wręczenia Boanergesów Bogurodzica Moja emalia na czas? na miejsce? na pewno! na serio! "... religia zdobyta staje się religią niepotrzebną" - D.Karłowicz "... a może ja chcę by moje życie miało ciężar" - B. Wildstein, Trzech kumpli "W świetle dnia wszystko jest widoczne. Zło, choć krzykliwe, w gruncie rzeczy jest słabe, dlatego ukrywa się w ciemnościach..."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka